- Chcę powiedzieć, że wyniki polskiej gospodarki za I kw. tego roku są nadspodziewanie dobre - powiedział na konferencji prasowej wicepremier Jarosław Gowin. - W marcu odnotowaliśmy rekordowy, blisko 19-procentowy wzrost produkcji przemysłowej, w marcu spadł także i tak niski poziom bezrobocia - dodał.
To są jednak dopiero pierwsze jaskółki zwiastujące możliwe odbicie gospodarki. Minister rozwoju wskazuje na kolejne czynniki, które mogą wpłynąć na to, że PKB Polski urośnie w 2021 roku.
- Biorąc pod uwagę bardzo dynamiczną i sprawnie rozwijającą się akcję szczepień oraz dzisiejszą decyzję rządu o stosunkowo szybkim odmrażaniu gospodarki, to uważam, że mamy realne szanse na to, żeby wzrost PKB w 2021 roku był nawet wyższy niż 4 proc. - ocenił Gowin.
Przypomniał też, że optymistyczne scenariusze wskazywały, że recesja w Polsce sięgnie poziomu 4 proc. Ostatecznie gospodarka naszego kraju skurczyła się "jedynie o 2,7 proc.", jak zauważył wicepremier.
- Oczywiście to nie jedyna strata, jaką ponieśliśmy - zaznaczył. Wskazał przy tym, że według szacunków sprzed pandemii gospodarka Polski miała urosnąć w 2020 roku co najmniej o 4 proc.
- Tak naprawdę straciliśmy 6,7 proc. w PKB, to jest naprawdę wyrwa, którą będziemy zasypywać jeszcze latami - ocenił wicepremier i minister rozwoju.
- Tym niemniej, ten wynik 2,7 proc. PKB i znakomita sytuacja na rynku pracy - naprawdę znakomita, bo ta sytuacja się poprawia i ciągle problemem polskiej gospodarki jest brak rąk do pracy, a nie ich nadmiar - to wszystko było spektakularnym sukcesem polskich pracowników, polskich przedsiębiorców i polskiego państwa, w tym także rządu - dodał, odpowiadając na pytania o prognozowany wzrost polskiej gospodarki po pandemii.