Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|
aktualizacja

Odcinkowy pomiar prędkości w 39 nowych miejscach. Ma ruszyć przed świętami

104
Podziel się:

Odcinkowy pomiar prędkości ma pojawić się w 39 nowych lokalizacjach w całej Polsce - informuje dziennik.pl. Sprzęt do kontroli ma pojawić się na autostradach, drogach ekspresowych i lokalnych. Kontrole mają ruszyć jeszcze przed świętami.

Odcinkowy pomiar prędkości w 39 nowych miejscach. Ma ruszyć przed świętami
Nowe odcinkowe pomiary prędkości pojawią się w 39 lokalizacjach w całej Polsce jeszcze przed końcem roku (East News, Polska Press)

Jak informuje dziennik.pl, Główny Inspektorat Transportu Drogowego ma już niemal wszystkie sprzęty niezbędne do wprowadzenia odcinkowego pomiaru prędkości w nowych lokalizacjach. Mają one wejść w tryb rejestracyjny przed końcem 2023 r., a nawet przed świętami Bożego Narodzenia.

Serwis podkreśla, że już teraz odcinkowy pomiar prędkości, obecny w ponad 30 miejscach, "zasypuje kierowców mandatami". Chodzi o ponad 290 tys. przekroczeń prędkości w 11 miesięcy. Z tego ponad 142 tys. odnotowano na autostradzie A4, na odcinku Kostomłoty-Kąty Wrocławskie. Rekordzista dostał tam mandat na 2500 zł i 15 punktów karnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Postanowił dać nauczkę innemu kierowcy. Nie miał racji i stracił prawo jazdy

Nowe odcinkowe pomiary prędkości w Polsce. Lokalizacje

Dziennik.pl podał listę wszystkich miejsc, gdzie mają niedługo ruszyć odcinkowe kontrole prędkości. Pięć z nich ruszy w województwie mazowieckim, kolejno w miejscowościach: Otrębusy (Kanie-Otrębusy, droga DW719); Białobrzegi (obwodnica Białobrzegów na trasie S7), Drwale-Chynów (obwodnica, DK50), Mszczonów (obwodnica miasta, DK50), Wyszków (obwodnica miasta, S8).

W kujawsko-pomorskim pojawią się cztery OPP: w Siemionkach, w okolicy MOP Strzelce na autostradzie A1; Rogoźnie, w okolicy Zamku Kłódka na drodze krajowej nr 16; Rycerzewie na drodze DW251 oraz na autostradzie A1 w okolicy węzła Nowy Ciechocinek.

Łódzkie również otrzyma pięć pomiarów: w Pabianicach na drodze ekspresowej S14, w Łodzi na ul. Chocianowickiej; w Bychlewie na drodze DW485; w Białej Pierwszej na drodze krajowej nr 74 oraz w Mokrej Prawej na drodze krajowej nr 70.

Sześć pomiarów pojawi się na Podkarpaciu: w Rzeszowie na ul. Dębickiej; w Dykli na Trakcie Węgierskim - drodze DK19; w Nowej Dębie na drodze DK9; w Gniewczynie Łańcuckiej na DW835; w Lutczy na DK19 oraz Podgrodziu na DK94.

Kolejnych pięć OPP zostanie postawionych na Śląsku. Znajdą się one w miejscowościach: Katowice na DW902; Suszec/Kobielice na DW935, Zabrze na DK88; Gliwice na DK88 oraz Mikołów na DK44.

Poza tym dwa OPP staną w Wielkopolsce, dwa w lubelskim, trzy w pomorskim oraz po jednym w lubuskim, opolskim i zachodniopomorskim.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(104)
WYRÓŻNIONE
XxxX
rok temu
Zgoda na drogach lokalnych. Ale drogi ekspresowe i autostrady to typowe nabijacze kasy - nie ma innego uzasadnienia tej decyzji.
ech...
rok temu
Jeżdżę bardzo defensywnie i przepisowo (15 lat prawo jazdy, 0 mandatów, 0 punktów karnych). Ostatnio musiałem zrobić kilka kursów po Polsce... Bez aplikacji ostrzegającej o fotoradarach i Policji z pewnością straciłbym prawo jazdy. Np. odcinkowy pomiar 50km/h po wyjeździe z 90km/h...tablice ukryte za reklamą wielkoformatową... znak i fotoradar 40km/h za drzewem... Jeżdżę naprawdę ostrożnie - i czuję się szykanowany. To nie troska o bezpieczeństwo, a wielkie łowy na jelenia. Czekanie na błąd kierowcy - na granicy wymuszania/podpuszczania, by się pomylił.
Ferdek
rok temu
Ostatnio byłem w K-cach. Średnicówka to taka ekspresówka, która pomaga szybko przeskoczyć całe miasto. Jakiś baran powiesił tam znaki z ograniczeniem do 70tki i zaraz za tym odcinkowy pomiar prędkości! Czemu to ma służyć? Chyba tylko nabijaniu kasy do budżetu, bo jadąc tam setką nudzisz się za kierownicą bo droga prosta, równa i żadnych zagrożeń.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (104)
olek
rok temu
U nas jest i tak wyzsza kultura jesli chodzi o radary niz w niemczech bo sa chociaz dobrze oznaczone.. tam radary sa szare, oznaczen nie ma lub ich nie widac w ogole, szczegolnie w nocy i z traby na autostradzie stawiane sa 60 i 80 i tam jest wiekszosc radarow... natomiast u nas jest inna kultutra na drogach.. jak sie jedzie przez wiele kilometrow z zachodu i wjezdza sie do polski to z jakiegs powodu od razu podstakuje cisnienie w kierowcy i od razu zaczyna sie agresywniejszy styl jazdy, ciagle wyprzedzanie, zmienianie pasow.. nie wiem co sie dzieje ale to widac i czuc na drodze od razu...
Artur Borubar
rok temu
Durnie potrafią jedynie ograniczać, zabraniać , odbierać i karać . Za chwile już nie da się zliczyć tych ustawionych kamer cykających zdjęcia na skrzyżowaniach, fotoradarów i odcinkowych pomiarów. Z bezpieczeństwem - wszystko to nie ma niczego wspólnego, służy drenowaniu kasy i powoduje ,że kierowcy nadrabiają czas na drodze - tam gdzie jeszcze tego dziadostwa nie postawili .
Przykład hejt...
rok temu
Dlaczego właśnie kierowcy są celem hejtu a nie aferzyści? Gdyby zrobić 300 km/h to ile osób by przekraczało prędkość?
olo
rok temu
A jak w Lutczy nie za ..pczy ...
cerg
rok temu
w Dykli my przywykli
...
Następna strona