Jeden z największych graczy na polskim rynku piwa nawiązał współpracę z siecią ponad tysiąca sklepów, których klienci będą mogli zwrócić butelki bez paragonu. I wcale nie musi być to ta sama placówka, w której kupili piwo - informuje "Rzeczpospolita".
Kaucja za butelkę bez paragonu będzie wynosiła 35 groszy. Tu tkwi jedyny haczyk, bo jeśli okażemy paragon, dostaniemy więcej - 50 groszy.
W ten sposób Żywiec chce zwiększyć odsetek odzyskiwanych butelek (mimo że już teraz nie jest źle, bo tylko około ośmiu procent butelek nie trafia do browaru).
To już kolejny krok firmy w tym kierunku. Wcześniej zdecydowała się na podniesienie kaucji z 35 do 50 groszy. Wtedy jednak można było oddawać butelki tylko po okazaniu paragonu.
Żywiec przetestował nowy pomysł na Śląsku. Firma chwali się, że dzięki temu, iż klienci nie musieli okazywać paragonu, odzyskała o 20 proc. butelek więcej.
Jedna szklana butelka w ciągu pięciu może być użyta nawet 25 razy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl