Odholowanie źle zaparkowanych aut to jeden z najskuteczniejszych sposób walki z kierowcami łamiącymi przepisy. W końcu koszt samego holowania to kilkaset złotych. Do tego wygórowane stawki za każdy dzień "postoju".
Do 13 września warunkiem wydania kierowcy z wyznaczonego parkingu odholowanego pojazdu było uiszczenie opłaty "na miejscu". Jak przypomina "Dziennik Gazeta Prawna", w grudniu ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny uchylił przepisy sankcjonującego takie działanie.
W efekcie jedyną możliwością dla samorządów jest wystawianie kierowcom decyzji administracyjnych nakazujących zapłatę. Od tych jednak przysługuje odwołanie. Do tego w decyzji nie można wskazać terminu zapłaty.
– Problem polega głównie na braku jednoznacznego wskazania trybu dochodzenia nieuiszczonych opłat. Brak delegacji ustawowej do ich dochodzenia w konsekwencji może pozbawić powiaty możliwości dochodzenia nieuiszczonych opłat, w tym od obcokrajowców – przyznała w rozmowie z "DGP" Paulina Łątka z urzędu miasta w Szczecinie.
Co ciekawe, ustawa, która regulowałaby dochodzenie należności po uchyleniu wcześniejszych przepisów przez TK, została przygotowana przez Senat, ale nie trafiła do porządku obrad Sejmu. Jedyną szansą dla samorządów jest złamanie słowa danego przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek i dopisanie punktu do porządku obrad w dniach 15 i 16 października.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl