Wyższe mandaty - co się zmieniło w kwestii wykroczeń drogowych?
Powszechnie stosowany taryfikator mandatów to nic innego jak Rozporządzenie prezesa Rady Ministrów dotyczące wysokości grzywien nakładanych na uczestników ruchu drogowego za konkretne wykroczenia. W tym roku nastąpiła kolejna, radykalna podwyżka mandatów.
Nowe stawki mandatów zostały wprowadzone 1 stycznia 2022 r. Kierowcy mieli więc czas zapoznać się ze zmianami. Na pewno rzucają się w oczy wysokie podwyżki, które jednak dopiero doganiają normy europejskie. Niektóre stawki są nawet 4-krotnie wyższe w porównaniu z rokiem poprzednim. Według nowego taryfikatora mandatów ostrej podwyżce ulega maksymalna wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd - z 5 do 30 tys. zł, a także większa wysokości mandatów nakładanych przez policjanta - do 5 tys. zł. Przykładowo kara za przekroczenie prędkości do 30 km/h wyniesie do 400 zł. Za przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej kierowca zapłaci 5000 zł. Policja będzie też mogła wpisać 15 punktów karnych.
Warto w tym miejscu wspomnieć o danych Komendy Głównej Policji, które wyraźnie pokazują, że nowe wysokie mandaty spełniają swoją funkcję. Kierowcy, wystraszeni wysokimi karami finansowymi, jeżdżą wolniej i ostrożniej, co przekłada się na mniejszą liczbę wypadków. Na polskich drogach jest bezpieczniej.
Odmowa przyjęcia mandatu - co warto wiedzieć?
Mandaty nakładane są na sprawców wykroczeń w ramach tzw. uproszczonego postępowania w sprawach o wykroczenia. Każdy kierowca ma jednak prawo do odmowy przyjęcia kary pieniężnej. Wynika to wprost z przepisów, a dokładniej z art. 99 Kpsw (Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia), zgodnie z którym w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.
Sytuacja, w której kierowca decyduje się na wniesienie odpowiedniego odwołania, kieruję sprawę do sądu powszechnego, który rozstrzygnie, czy była ona uzasadniona, czy też nie.
Kiedy możemy odmówić przyjęcia mandatu? Co to oznacza?
Podczas kontroli drogowej policjant, oprócz przedstawienia się i podawania przyczyny zatrzymania, musi pouczyć nas o prawie do odmowy przyjęcia mandatu. Każdy kierowca może skorzystać z takiej możliwości, ale tylko przed podpisaniem mandatu, co jest równoznaczne ze zgodą na przyjęcie kary. Odmowa przyjęcia jest możliwa tylko w momencie, gdy funkcjonariusz zada pytanie, czy daną grzywnę przyjmuje. Przyjęcie mandatu oznacza automatyczne zrzeczenie się prawa do jego kwestionowania.
Procedura sądowa po odmowie przyjęcia mandatu
Gdy kierowca zdecyduje się na nieprzyjęcie kary, policjant sporządza wniosek o jego ukaranie, wysyła go do sądu, a tam wszczynane jest postępowanie sądowe. Może się tak zdarzyć również w sytuacji, w której policjant uzna, że kierowca dopuścił się czynu tak niebezpiecznego, że mandat to za niska kara.
Jak wygląda postępowanie?
W trakcie postępowania funkcjonariusz ma za zadanie zebrać materiał dowodowy i uzasadnić konieczność nałożenia mandatu na danego kierowcę. Ten musi natomiast zebrać swoje własne dowody, które będą mówić o jego niewinności. Sprawa toczy się w odpowiednim sądzie rejonowym. Do czasu prawomocnego zakończenia postępowania sądowego nie ma obowiązku opłacenia mandatu. Jeśli sąd przyzna rację funkcjonariuszowi, kierowca otrzymuje nakaz zapłaty, który oznacza obciążenie grzywną wraz z kosztami postępowania sądowego. Kierowca ma jednak prawo zakwestionować to orzeczenie.
Czy kary nałożone przez sąd są niższe niż mandaty nakładane przez służby?
Choć taryfikator mandatów został zaktualizowany już jakiś czas temu, dla niektórych kierowców nowe stawki wciąż bywają zaskoczeniem. W pierwszym odruchu, gdy policjant z drogówki wypowiada na głos kwotę do zapłaty, kierowca odmawia przyjęcia. Z jednej strony woli odsunąć karę finansową w czasie. Z drugiej liczy, że sąd potraktuje go łagodniej niż funkcjonariusz wypisujący grzywnę. Tak się jednak dzieje rzadko, a kary nałożone przez sąd są równie surowe, szczególnie gdy kierowca nie ma argumentów świadczącym o jego braku winy. Gdy kierowca odmówi przyjęcia mandatu, sąd może się zastanowić nad wymierzeniem grzywny i ta grzywna może sięgać nawet do 30 tysięcy. Dodatkowo kierowca może być obciążony kosztami sądowymi.
Kiedy warto odmówić przyjęcia mandatu? Nie jest to dobrym pomysłem, jeśli kierowca liczy wyłącznie na większą przychylność sądu i niższą karę za swój występek. Należy wówczas wziąć pod uwagę, czy będzie mógł udowodnić swoją rację przed sądem. Warto jednak skorzystać z takiej możliwości, kiedy kierowca nie zgadza się z kwalifikacją czynu lub wysokością kary i może przedstawić dowody.