Sytuacja jest trudna i jeszcze długo sklepy będą podnosić się z zapaści - pisze piątkowa "Rzeczpospolita". Zamknięcie galerii handlowych z powodu pandemii koronawirusa przyniosło nie tylko straty finansowe, ale również spowodowało, że Polacy z rezerwą podchodzą do zakupów w dużych centrach.
Prawie 40 proc. osób, które wcześniej bywały w galeriach, nie wybiera się tam w ciągu najbliższego miesiąca - wskazuje dziennik, powołujący się na badania Kantar na zlecenie Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług. Co trzecia spodziewa się, że sytuacja wróci do normalności nie wcześniej niż w ciągu 3–6 miesięcy. Nie brakuje też opinii, że potrwa to jeszcze dłużej - tak uważa 35 proc. badanych.
Największe spadki, bo nawet połowę obrotu, odnotowały duże centra handlowe - pisze "Rz". Tracą jednak również dyskonty i duże sklepy. Sytuację nieco poprawiła likwidacja godzin dla seniora oraz zwiększona dopuszczalna liczba osób robiących zakupy w jednym czasie.
Jednak i tak sklepy przewidują spadek obrotów. Jak wyjaśnia dziennik, koronawirus oraz widmo kryzysu zmieniło zwyczaje zakupowe Polaków. Coraz częściej rezygnujemy z zakupów kategorii premium na rzecz produktów podstawowych.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl