- Gospodarki nie naprawi się wyłącznie "odmrażaniem", przeprowadzanym do tego w sposób mało racjonalny i niespójny. Trzeba mocnego wsparcia finansowego dla samorządów – napisał na Facebooku Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Swój wpis poświęcił trudnej sytuacji, w jakiej znalazły się samorządy.
Zwrócił uwagę, że koronawirus i związane z nim straty przyszedł "po całej serii gigantycznych wydatków spowodowanych działaniami rządu, które musieliśmy ponieść (m.in. drastycznie zwiększone koszty systemu gospodarowania odpadami czy dużo większe wydatki związane z "deformą" edukacji)".
Trzaskowski przywołał liczby, które pokazują, jak bardzo epidemia uderza w finanse stolicy.
- Różnica wpływów z tytułu PIT nie pozostawia złudzeń - w kwietniu 2020 r. to 375 mln zł w stosunku do 626 mln zł w kwietniu 2019. To oznacza aż 41 proc. spadku rok do roku! Za pierwsze 4 miesiące bieżącego roku wpływy z PIT są łącznie aż o 270 mln zł niższe niż za ten sam okres w roku ubiegłym – napisał.
Środki topnieją, a wydatków nie brakuje. Trzaskowski wyliczył: zakup niezbędnego sprzętu ochronnego dla personelu medycznego, dezynfekcja przestrzeni publicznych, uruchomienie pakietów pomocowych mi,in. dla przedsiębiorców, ludzi i instytucji kultury, edukacji czy potrzebujących.
- Mimo wielu apeli samorządów, w tym Miasto Stołeczne Warszawa, rząd nie partycypuje w tych wszystkich kosztach, albo robi to w minimalnym stopniu. To musi się zmienić. Samorządy dalej muszą kontynuować programy inwestycyjne, aby przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu – napisał.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl