Wciąż nie ma obiecywanego od miesięcy Funduszu Kompensacyjnego. Według pierwotnych założeń, ustawa miała być gotowa 1 maja. Jak dotąd się nie pojawiła.
Pod koniec maja minister Michał Dworczyk zapowiadał na antenie "Polsat News", że według jego wiedzy, projekt ma być na Sejmie podczas najbliższego posiedzenia.
- Ustawa, po uwzględnieniu wniosków z konsultacji publicznych, jest skierowana na Stały Komitet Rady Ministrów, więc to jest perspektywa najbliższych tygodni, a potem oczywiście cała ścieżka legislacyjna w Sejmie - wyjaśniał podczas konferencji prasowej 1 czerwca Minister Zdrowia Adam Niedzielski.
Po dwóch tygodnia wciąż jednak nie ma ustawy o Funduszu Kompensacyjnym w harmonogramie posiedzeń rozpoczynających się we wtorek prac sejmowych. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji ostatnia aktualizacja dotyczy raportu końcowego konsultacji publicznych z 8 czerwca.
Próbowaliśmy ustalić w resorcie zdrowia, na jakim etapie jest więc ustawa i kiedy rzeczywiście Fundusz miałby powstać. Rzecznik Wojciech Andrusiewicz nie skomentował dla nas tej sprawy, ale odesłał nas do biura komunikacji.
W odpowiedzi na pytania money.pl resort zdrowia poinformował, że "projekt ustawy (w wykazie prac nr UD 202) jest przedmiotem prac legislacyjnych". - Ministerstwo Zdrowia dokłada wszelkich starań, aby rząd przyjął projekt w okresie wakacyjnym. Prosimy o śledzenie strony Rządowego Centrum Legislacji - dodano.
Fundusz Kompensacyjny bez decyzji
- Każdy trudny temat z założenia jest odsuwany. Nie ma nad czym dyskutować, ludzie oczekują rozwiązania tej kwestii. Czas płynie, decyzję trzeba podjąć - mówi money.pl dr Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej, która już dawno zaopiniowała tę ustawę.
Kiedy rzeczywiście mogłoby nastąpić finalizowanie projektowanego prawa? Ustawa ma przed sobą jeszcze dziesięć punktów w pracach legislacyjnych, nim trafi do Sejmu. Jeśli te faktycznie ruszyłyby z miejsca, to patrząc na harmonogram posiedzeń Sejmu, najbliższy termin, w którym posłowie mogliby zająć się jej procedowaniem, wypada dopiero 21 lipca.
- Każde niedopowiedzenie trzeba rozwiewać. To jeden z elementów budowy zaufania do programu szczepień, promowania szczepienia Polaków – zaznacza dr Matyja.
W takim kontekście zgadza się z nim prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych, choć sam jest przeciwnikiem powoływania wszelkich funduszy kompensacyjnych.
- Każda szczepionka może powodować NOP. Tego się nie wykluczy - przypomina prof. Simon w rozmowie z money.pl. - Skoro jednak rząd zadeklarował powołanie takiego Funduszu, aby dodatkowo przekonać Polaków do szczepień, uspokoić i zapewnić o bezpieczeństwie, to powinien się z tego wywiązać. Każda pomoc w walce pandemią jest ważna - dodaje.
Andrzej Matyja przypomina, że chociaż szczepionka przeciwko COVID-19 jest dobrowolna i nikt do jej przyjęcia nikogo nie przymusza, to państwo zaangażowało się w jej rozpowszechnienie. - Teraz wszystko leży w gestii ministrów. Czekamy na tę ustawę – dodaje dr prezes NIL.
Rządzących do szybkiego zajęcia się sprawą Funduszu motywował jeszcze pod koniec maja Rzecznik Praw Obywatelskich. "Choć projekt anonsowany był jako pilny, prace nad nim stanęły" - pisał RPO.
Wcześniej bowiem, pod koniec marca, posłowie Koalicji Obywatelskiej Monika Wielichowska i Rajmund Miller zwrócili się do Ministra Zdrowia z interpelacją poselską w sprawie powołania Funduszu.
"Gdzie jest obecnie przedstawiony projekt? Dlaczego miał status "pilny", a został zapomniany? Kiedy rozpoczną się prace nad tym projektem w Sejmie? Jakie będą dalsze rządowe plany wprowadzenia zmian, dotyczące świadczenia kompensacyjnego i utworzenia Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych? Kiedy proponowane przepisy wejdą w życie?" - dopytywali. Odpowiedzi do dziś nie ma.
Przypomnijmy, że resort zdrowia 18 stycznia ogłosił pilne i krótkie prekonsultacje, które zakończyły się 24 stycznia, a same zapowiedzi padały jeszcze w grudniu 2020 roku.
Odszkodowania za powikłania
Publiczne fundusze kierowane do osób z powikłaniami poszczepiennymi funkcjonują już w szesnastu krajach Europy, jak choćby w Wielkiej Brytanii, Danii, Szwecji, Norwegii, Francji czy Niemczech. W jego wprowadzeniu wyprzedzili nas również nasi południowi sąsiedzi, Czesi, którzy również rozpoczęli pracę dopiero w czasie pandemii.
W Polsce pomysł wprowadzenia funduszu rozważany był jeszcze przed pandemią. Powstał nawet projekt ustawy za kadencji ministra Konstantego Radziwiłła, ale nastąpiła zmiana na stanowiskach w resorcie zdrowia i w czasach Łukasza Szumowskiego projekt trafił do rządowej zamrażarki. W związku z pandemią na koniec 2020 roku powrócono do prac.
Fundusz Kompensacyjny - kwoty odszkodowań
W dużym skrócie, jak wynika z projektu ustawy, z Funduszu mają być wypłacane odszkodowania dla osób z NOP. Ich wysokość ma zależeć od długości okresu hospitalizacji i charakterystyki odczynu. Dolny limit świadczenia kompensacyjnego wyniesie 10 tys. zł w przypadku hospitalizacji wynoszącej do 30 dni, zaś górny 100 tys. zł w przypadku hospitalizacji trwającej powyżej 120 dni.
Dodatkowo w ustawie zapisano, że np. obserwacja w szpitalu lub na izbie przyjęć w związku z reakcją alergiczną, wyceniana będzie na 3 tys. zł. Świadczenie otrzymają też te osoby, które po podaniu preparatu będą miały wstrząs anafilaktyczny.
Kwoty te będą dodatkowo powiększane w razie konieczności dalszego leczenia. I tak za operację w znieczuleniu ogólnym należeć się będzie 15 tys. zł. Inne zabiegi operacyjne lub diagnostyczne, stwarzające podwyższone ryzyko, wyceniane będą na 5 tys. zł. Świadczenie kompensacyjne obejmie także zwrot kosztów dalszego leczenia, jednak z limitem do 10 tys. zł.
Co jednak istotne, suma tych wypłat na pacjenta nie może przekraczać 100 tys. zł. To odgórny limit na osobę. Aby uzyskać rekompensatę, trzeba będzie złożyć wniosek w biurze Rzecznika Praw Pacjenta.
Skąd rząd weźmie środki? Dla szczepień przeciw COVID-19 wypłaty będą pochodzić z budżetu państwa. W przyszłości jednak, przy innych szczepieniach obowiązkowych, na odszkodowania zrzucą się dostawcy szczepionek.