W środowe popołudnie Polska Agencja Kosmiczna wydała komunikat, w którym potwierdziła, że nocy z wtorku na środę nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon 9 R/B. Część statku ważyła około 4 tony. Rakieta została wystrzelona 1 lutego z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii, w ramach misji Space X Starlink Group 11-4. Rano w środę pojawiły się doniesienia o znalezieniu w okolicach Poznania niezidentyfikowanych obiektów, możliwych szczątków rakiety. W czwartek kolejny niezidentyfikowany obiekt spadł na teren Polski, w okolicy Czerska w województwie pomorskim.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz pytany był, czy właściciele posesji, na które spadły szczątki rakiety, mogą domagać się odszkodowań od Polski, czy też adresatem ich roszczeń powinna być strona amerykańska i na przykład Elon Musk, właściciel firmy Space X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Mogę zadeklarować jedno: udzielimy wszelkiej pomocy. Tam na miejscu była policja, żandarmeria wojskowa, ale naszą rolą, rolą państwa polskiego, jest dbanie o wszystkich obywateli. Również tych, którzy doświadczają tego typu zdarzeń - zapewnił Kosiniak-Kamysz.
- Tak było w różnych przypadkach dotyczących czasem uszkodzenia posesji, wynikających z działania różnych czynników wewnętrznych. My jesteśmy do dyspozycji, polecę zaraz, żeby ze wszystkimi osobami, które doświadczyły tego zdarzenia, nawiązać kontakt, zaprosić je i porozmawiać, co można zrobić i jaką ścieżkę przyjąć. To wymaga głębszej analizy tego, kto ponosi i wobec kogo można oczekiwać odpowiedzialności - przyznał.
Kosiniak-Kamysz zapowiada "działania w trybie pilnym"
- Znajdziemy to rozwiązanie, które jest rozwiązaniem prawidłowym, słusznym, i udzielimy w tej sprawie pomocy - zapewnił.
Na pytanie, czy nie przesądza, który kraj powinien odpowiadać za odszkodowania, odpowiedział, że "musi mieć opinię na ten temat". - To nie jest moja uznaniowa decyzja. To jest prawo polskie, ale też międzynarodowe, potrzebna jest analiza Departamentu Prawnego. Pan dyrektor Maciej Odrobina, szef Departamentu Prawnego, który zajmuje się bardzo trudnymi sprawami, podejmie te działania w trybie pilnym - wyjaśnił.