Aktualizacja 20:50
Dyrektor firmy Stoian Prodanow po kilkugodzinnym spotkaniu z członkami Komisji Nadzoru Finansowego poinformował, że w ciągu dwóch tygodni odszkodowania zostaną wypłacone rodzinom wszystkich 20 ofiar - informuje PAP.
Afera wyszła na jaw, kiedy do mediów trafił emocjonalny list tych, tych którzy otrzymali odszkodowania.
"Życie ludzkie w Bułgarii kosztuje 10 lewów (5 euro red.). Na tyle firma ubezpieczeniowa Bulins oceniła życie naszych matek, ojców i dzieci. Zachowanie tego bułgarskiego ubezpieczyciela powoduje, że czujemy się poniżeni i zgorszeni, bez wiary w sprawiedliwość" - czytamy w liście do bułgarskiego premiera, cytowanym przez PAP.
Według bułgarskiego odpowiednika naszego KNF, firma spedycyjna dopełniła wszelkich formalności, autobus był ubezpieczony i każda z rodzin powinna otrzymać po 25 tys. euro odszkodowania za śmierć swojego bliskiego.
Tymczasem nie dość że ubezpieczyciel długo przewlekał wszelkie procedury, to jeszcze wypłacił zaledwie trzem rodzinom po 5 euro. Pozostali nie dostali ani centa.
W tragicznym wypadku autokaru którym podróżowali mieszkańcy jednej spod stołecznych wsi zginęły głównie członkinie miejscowego chóru emerytek.
Tragedia miała już swoje polityczne konsekwencje. Tuż po niej do dymisji podał się minister rozwoju regionalnego, spraw wewnętrznych i transportu. Trzej politycy musieli odejść, bo jak wykazało dochodzenie, do wypadku przyczynił się złej jakości asfalt, który posłużył do budowy feralnej drogi.
Co więcej okazało się, że jego badania jakościowe zostały sfałszowane, a bułgarska instytucja odpowiedzialna w tym kraju za drogi, nie reagowała na sygnały od władz lokalnych na tema stanu drogi i zagrożenia.
Obecna sytuacja z odszkodowaniami zwiastuje kolejne trzęsienie ziemi w bułgarskim rządzie. Tym bardziej, że nie dalej jak przed rokiem upadła inna z wielkich firm ubezpieczeniowych w tym kraju
Jako, że prezesem firmy był słup, ponad 200 tys. klientów nie otrzymało żadnych odszkodowań i musiało ponownie zawierać ubezpieczenie komunikacyjne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl