Pracodawcy w 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce w listopadzie opublikowali 195 tys. nowych ofert pracy. To aż o 26,9 proc. mniej niż przed rokiem (wobec spadku o 21,2 proc. w październiku) - wynika z raportu "Rynek pracy w czasie COVID-19" przygotowanego przez Grant Thornton.
"To o 45 tys. ofert mniej niż w październiku 2020 roku oraz o 71,9 tys. mniej niż w listopadzie ubiegłego roku. Regres w popycie na pracownika jest największy od maja" - czytamy.
Czytaj więcej: Polski przemysł w europejskiej czołówce. Pod względem skali wzrostu lepszy tylko jeden kraj
Eksperci wskazują, że jesienne spadki w liczbie ofert pracy dalekie są jeszcze do spadków jakie widoczne były na początku pandemii, jednak wpływ drugiej fali i kolejnych obostrzeń na rynek pracy jest coraz bardziej widoczny.
"Kolejne miesiące pokażą, jak długi i głęboki będzie to wpływ" - zastrzegają.
Wśród 10 aglomeracji badanych w raporcie, najgorzej sytuacja wygląda w Poznaniu - od początku pandemii rok do roku notowane są w tym mieście największe spadki w liczbie ofert pracy. W listopadzie było ich 1,4 tys. czyli o 63 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Czytaj więcej: Polska z unijnego budżetu dostała na czysto 130 mld euro. Zobacz, jak zmieniły polską gospodarkę
"W największych miastach Polski na 1 000 mieszkańców przypada średnio tylko 7,8 ofert pracy (wobec 9,4 miesiąc wcześniej i 11,8 rok temu). W listopadzie 2020 roku Kraków oferował średnio 12,6 ofert na każdy tysiąc osób. Najgorzej wypada Poznań, gdzie na tyle samo mieszkańców przypadają tylko 2,6 oferty pracy" - czytamy w raporcie.
Oczywiście nie w każdej branży sytuacja wygląda tak samo. W listopadzie pojawiło się więcej ofert niż rok temu dla analityków finansowych, specjalistów ds. e-commerce czy specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa.
W ujęciu rocznym widoczny jest też wzrost zainteresowania zawodami medycznymi, których przedstawiciele są tak ważni w walce z drugą falą pandemii.
Czytaj więcej: COVID-19 i praca zdalna. W tej formule pracuje tylko kilka procent zatrudnionych
- Pomimo że liczba nowych ofert pracy, przynajmniej tych publikowanych na portalach internetowych, znów zmalała, to nie oznacza to, że pracodawcy zupełnie nie zatrudniają i rynek zamarł - podkreśla menedżer Grant Thornton Monika Łosiewicz.
- Pracodawcy nadal prowadzą sporo rekrutacji wewnętrznych, korzystając np. z programów poleceń, a zatem klasycznych rekrutacji widać znacznie mniej - dodaje.