W komunikacie prasowym, cytowanym przez PortalSpożywczy.pl, spółka zapewniła, że po wykryciu zakażenia SARS-CoV-2 u sześciu osób, firma wdrożyła szereg procedur, które mają zabezpieczyć pozostałych pracowników.
Portal podaje szczegóły, które znalazły się w komunikacie. Wynika z niego, że pracownicy produkcyjni muszą m.in. zastosować maseczki, rękawiczki, fartuchy i zarękawki. Każdemu zatrudnionemu wkraczającemu na teren ZM w Kole będzie również sprawdzana temperatura.
Jeżeli natomiast pozwala na to stanowisko, na którym są zatrudnieni, przejdą oni na pracę zdalną. Wszyscy pozostali natomiast muszą zachować co najmniej 1,5-metrowy odstęp oraz poruszać się wytyczonymi szlakami, które mają zminimalizować kontakty pomiędzy pracownikami.
O nowych zasadach pracowników ZM w Kole dowiedzieli się za sprawą newsletterów, plakatów, systemu monitorów oraz za sprawą e-maili. Jednak spółka przypomina, że pracownicy nadal są narażeni na zakażenie poza murami Zakładów.
"W zaistniałej sytuacji podjęliśmy wszelkie działania zgodne z zaleceniami i procedurami służb sanitarno-epidemiologicznych. Współpracujemy w tym zakresie z odpowiednimi służbami sanitarnymi" - zapewnia spółka, cytowana przez Portal Spożywczy.
"Zgodnie z przyjętymi przez nas procedurami zakładowy zespół odpowiedzialny za podejmowanie działań w związku z pandemią COVID-19 wytypował wszystkich pracowników mogących mieć kontakt z zakażonymi osobami i skierował ich na urlop. Listę tych osób bezzwłocznie przekazaliśmy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej" - dodaje firma.