Według portalu popyt na rodzinne ogródki działkowe jest zdecydowanie wyższy od podaży. Według danych Polskiego Związku Działkowców wolnych jest od 1 do 2 proc. wszystkich działek. A najczęściej są mało atrakcyjne ze względu na lokalizację i kiepski stan.
Bankier.pl przeanalizował ogłoszenia o sprzedaży działek zamieszczone w serwisie internetowym OLX. Z opublikowanych ofert wynika, że w Warszawie należy wydać co najmniej 20 tys. zł. Ale kwota może być znacznie wyższa.
Ogródki z zadbanymi domkami, nasadzeniami czy doprowadzoną energią elektryczną i powierzchni ok. 3-4 arów wyceniane są zwykle na ok. 50 tys. zł - czytamy na stronie bankier.pl.
Gdzie najłatwiej zostać działkowcem?
Najłatwiej o własny ogródek w mieście jest w czterech województwach: zachodniopomorskim, lubuskim, opolskim i dolnośląskim. Są to regiony, w których zakłady pracy nie sprzedały ogródków po upadku komunizmu. Na drugim biegunie jest wschód kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z danymi lubelskiego okręgowego zarządu PZD w tamtejszych ogrodach działkowych listy kolejkowe wydłużyły się przeciętnie do ok. 60 osób. W ten sposób na nabycie prawa użytkowania można czekać latami - zauważa bankier.pl.
Ostatnią opcją na zostanie szczęśliwym posiadaczem ROD jest skorzystanie z oferty odstąpienia prawa użytkowania. Na to potrzeba jednak od kilkunastu do kilkudziesięciu tys. zł. A w dużych miastach do nawet kilkuset tys. zł.