"Wyjaśnimy każdy zgłaszany przez sportowców przypadek zaniedbania. Sygnałów dotyczących braku obecności trenerów, fizjoterapeutów lub braku sprzętu było zbyt dużo. Rozpoczynamy od ustalenia kto i w jakim charakterze przebywał na igrzyskach olimpijskich za pieniądze publiczne" - zapewnił na portalu społecznościowym X minister sportu Sławomir Nitras.
Do swojego wpisu dołączył list, w którym wzywa do wyjaśnień związki sportowe w związku z doniesieniami, które pojawiły się podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Minister poprosił o przesłanie list przedstawicieli każdego związku, którzy pojawili się w stolicy Paryża oraz ich miejsc zameldowania. Podobne pismo zostało wysłane do prezesa PKOI (Polskiego Komitetu Olimpijskiego) Radosława Piesiewicza.
Szef resortu prosi o "przekazanie imiennej listy wszystkich osób współpracujących akredytowanych w trakcie ww. zawodów wraz z wymianami, w podziale na kategorie przyznanych akredytacji".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poprosił także o "imienną listę prezesów oraz członków zarządów polskich związków sportowych obecnych w Paryżu wraz z informacją, kto otrzymał akredytację olimpijską, a kto przebywał na zaproszenie PKOl, Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego lub międzynarodowej federacji sportowej".
Minister oczekuje również przekazania terminów pobytu w Paryżu poszczególnych osób współpracujących oraz przedstawicieli polskich związków sportowych wraz z terminami wejścia i opuszczenia wioski olimpijskiej. Ponadto - adresów zakwaterowania poszczególnych prezesów oraz członków zarządów polskich związków sportowych w trakcie ich pobytu w Paryżu, a także adresów zakwaterowania poszczególnych osób współpracujących w trakcie ich pobytu w Paryżu.
Nitras poprosił o potraktowanie sprawy jako priorytetowej i przekazanie ww. informacji do MSiT do 14 sierpnia 2024.
Miarka się przebrała. Sportowcy powiedzieli, jak jest
To reakcja ministra na głosy polskich olimpijczyków, którzy podczas igrzysk w w Paryżu w rozmowach z dziennikarzami nie gryźli się w język. Mówili o zaniedbaniach działaczy w związkach, które uderzyły w przygotowania sportowców do najważniejszej imprezy sportowej, jaką jest olimpiada.
Na problemy w związku jako pierwsze poskarżyły się nasze szpadzistki. Później dołączyli do nich między innymi zapaśnik Arkadiusz Kułynycz czy kolarka torowa Daria Pikulik. Sportowcy mają żal z powodu braku wsparcia w trakcie przygotowań i zaniedbań między innymi w kwestii dostępu sprzętu.
To jednak tylko czubek góry lodowej. Polscy olimpijczycy zwracają uwagę także na o "kolesiostwo" w związkach, a konkretnie o umożliwianiu wyjazdu na igrzyska osobom postronnym, dla których była to bardziej wycieczka.
Sportowcy, kibice, cała opinia publiczna mają prawo wiedzieć, ile kosztowały przygotowania do IO. Ta wiedza powinna stać się przedmiotem debaty o efektywności finansowania polskiego sportu, poszczególnych związków sportowych i PKOI - napisał w poniedziałek na platformie X minister sportu Sławomir Nitras.
Nitras ujawnił koszty przygotowań do igrzysk
Dane przedstawione przez szefa resortu ujawniają finansowanie z budżetu państwa przygotowań w latach 2022-24 (finansowanie letnich sportów olimpijskich).
Jak z nich wynika, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz spółki skarbu państwa w tym okresie przekazały Polskiego Komitetowi Olimpijskiemu 92 163 180 zł. Natomiast polskie związki olimpijskie w tym samym czasie z budżetu państwa otrzymały 785 659 000 zł.
Minister ujawnił, że na wspinaczkę sportową, której reprezentantki Aleksandra Mirosław i Aleksandra Kałucka zdobyły dwa medale, wyłożono w ostatnich dwóch latach 4 587 500 zł.
Natomiast lekkoatleci, których w ekipie olimpijskiej było 59, otrzymali 74 596 856 zł. I start w Paryżu zakończyli zdobyciem jednego medalu - brązowego przez Natalię Kaczmarek.
Polski Związek Kajakowy otrzymał 42 584 420 zł, w Paryżu startowało 15 zawodników, ze srebrnym krążkiem wróciła do kraju tylko Klaudia Zwolińska (kajakarstwo górskie). Wioślarze otrzymali 39 mln złotych, ich dorobek medalowy to jeden brązowy krążek wywalczony przez czwórkę podwójną w składzie Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański.