Szef RCA przyznaje w rozmowie, która ukazała się na łamach poniedziałkowego wydania "DGP", rząd jest blisko podjęcia, zgodnie z rekomendacjami rady medycznej przy premierze, decyzji dotyczącej wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla zawodów medycznych, nauczycieli i służb.
- To stanie się w najbliższym czasie. Zauważmy, że poziom wyszczepienia wśród lekarzy to 92 proc,. w wojsku i służbach 87 proc., dla nauczycieli są szacunki, że zaszczepiło się ok. 80 proc. - mówi Maliszewski.
"Trzeba będzie wyszczepić kluczowe zawody"
Dodaje, że szczepienia są skuteczne.
- MEiN podaje, że liczba zwolnień lekarskich była w piątek mniejsza niż tego samego dnia w 2019 r. przed pandemią. Ten poziom wyszczepienia jest bardzo duży już dziś - przekonuje minister w kancelarii premiera.
Zastrzega jednak, iż sytuacja zmienia się ze względu na nowy wariant koronawirusa, Omikron.
- Jeśli on będzie tak bardzo zaraźliwy, to potrzebne będzie pełne wyszczepienie kluczowych zawodów. Stąd zmiana podejścia ministra zdrowia i coraz silniejsze przekonanie do wprowadzenia obowiązkowych szczepień dla wybranych grup - tłumaczy Maliszewski.
Pytany o obowiązkowe szczepienia dla reszty społeczeństwa, szef RCA zwraca uwagę na wątpliwości natury prawnej, formułowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Trzeba je rozwiązać, ale z drugiej strony, jeśli Omikron rozwijałby się zgodnie z czarnym scenariuszem, trzeba zmienić myślenie i traktować szczepionki covidowe jak inne. Minister zdrowia będzie wówczas musiał rozważyć, czy nie wpisać do kalendarza szczepień te na COVID-19 dla najbardziej zagrożonych grup - dodaje sekretarz stanu w KPRM.
Dwa województwa poniżej wskaźnika
Według Maliszewskiego rząd pracuje ponadto nad wdrożeniem rekomendacji rady medycznej dotyczącej paszportów covidowych.
- Zakłada ona m.in., że jeżeli poziom hospitalizacji będzie wyższy niż np. 50 na 100 tys. w powiecie, to powinniśmy dokonać ograniczeń, m.in. stosować paszporty covidowe przy wstępie np. do kin, restauracji. Obecnie tylko jedno - dwa województwa są poniżej tego wskaźnika. Więc częściowym sposobem realizacji tej rekomendacji były ostatnie obostrzenia – w tych miejscach najwyżej 50 proc. miejsc czy powierzchni może być wykorzystane, a jeśli ktoś jest zaszczepiony, to nie wlicza się do limitu - mówi szef RCA.