Koszty utrzymania mieszkań i domów rosły w ostatnim roku najszybciej od ponad 10 lat - wynika z analizy portalu Rynekpierwotny.pl. Są wyższe o 6 proc. niż rok temu. W dużej mierze przyczyniły się do tego kolejne drastyczne podwyżki opłat za wywóz śmieci. Bo doszło do nich nie tylko w Warszawie, ale i wielu innych miejscach w kraju.
Eksperci portalu Rynekpierwotny.pl oparli swoją analizę o dane GUS. Główny Urząd Statystyczny co miesiąc podaje informacje dotyczące między innymi zmian kosztów związanych użytkowaniem mieszkań i domów oraz zakupem nośników energii (prądu, gazu, opału oraz ciepła sieciowego).
Według nich od maja 2020 r. do maja 2021 r. koszty mieszkaniowe wzrosły średnio o 6,0 proc. Czyli więcej niż inflacja w tym okresie, która wyniosła 4,7 proc. Trzeba dodać, że duża część podwyżek kosztów mieszkaniowych miała miejsce od grudnia 2020 r. do maja 2021 r. W tym czasie koszty te wzrosły bowiem o 4,3 proc.
W bardzo dużym stopniu przyczyniły się do tego kolejne podwyżki cen wywozu odpadów, które w skali roku wzrosły aż o 27 proc.
Wzrosty kosztów mieszkaniowych z minionego roku były największe od lat 2008 - 2009. W skali województw koszty utrzymania lokum przez cały 2020 r. wzrosły od 4,7 proc. w Lubuskiem do 7,5 proc. w Małopolsce.
Jest bardzo prawdopodobne, że obecny rok zakończy się jeszcze większymi podwyżkami opłat mieszkaniowych. Oprócz wydatków związanych z wywozem odpadów na tegoroczny wynik mocno wpłyną też ceny prądu. Warto odnotować, że od grudnia 2020 r. do maja 2021 r. energia elektryczna dla właścicieli domów i mieszkań średnio podrożała aż o 9,5 proc.