Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Opóźnienia w realizacji kluczowej drogi ekspresowej. Padł nowy termin

18
Podziel się:

Budowa drogi ekspresowej S1, łączącej województwa śląskie i małopolskie, napotyka na szereg trudności. Stawiają one pod znakiem zapytania oddanie trasy do użytku w planowanym czasie. Jak bardzo może się przesunąć oddanie do użytku newralgicznych fragmentów trasy?

Opóźnienia w realizacji kluczowej drogi ekspresowej. Padł nowy termin
Droga ekspresowa S1 może nie zostać oddana do użytku zgodnie z planem (Licencjodawca, GDDKiA, Picryl)

Droga ekspresowa S1, mająca docelowo osiągnąć długość 135 km, stanowi kluczowe połączenie między autostradą A1 i lotniskiem w Pyrzowicach a granicą państwa w Zwardoniu. Jak zauważa Portal Samorządowy, trasa ta ma również istotne znaczenie międzynarodowe, gdyż jej przedłużeniem na terytorium Słowacji jest autostrada D3 w kierunku Żyliny.

Pierwotnie zakładano, że cała droga S1 zostanie oddana do użytku w 2014 roku. Jednakże, jak czytamy w artykule, terminy realizacji poszczególnych odcinków były wielokrotnie przesuwane. Obecnie jest niemal pewne, że żaden z budowanych fragmentów S1 nie zostanie ukończony w pierwotnie zakładanym czasie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

S1 z kłopotami. Droga ekspresowa może być oddana później

Szczególne trudności napotyka budowa 8,5-kilometrowego odcinka S1 z Przybędzy do Milówki na Żywiecczyźnie. Trasa w tym miejscu przecina Beskidy, co wymaga budowy tuneli i wysokich estakad. Jak wskazuje Portal Samorządowy, jedna z powstających tam estakad dorównuje wysokością 10-piętrowemu blokowi i ma szansę stać się jedną z najdłuższych w Polsce.

Pierwotny termin ukończenia prac na tym odcinku wyznaczono na 10 sierpnia 2023 roku. Jednakże skomplikowane warunki geologiczne spowodowały znaczne opóźnienia. W 2021 roku podczas drążenia tunelu doszło do zawału skał stropowych, co skutkowało wstrzymaniem prac i koniecznością opracowania programu naprawczego.

Obecnie zaawansowanie robót wynosi ponad 77 proc., ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia, szczególnie w tunelach. Według najnowszych informacji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oddanie tego odcinka do ruchu przewidywane jest dopiero w 2025 roku.

Tu prace jeszcze nie ruszyły

Problemy nie ominęły również 40-kilometrowego odcinka S1 między Mysłowicami a Bielskiem-Białą, podzielonego na cztery części o łącznej wartości umów sięgającej niespełna 2,3 mld zł. Jak informuje Marek Prusak, rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA, dla odcinków między Mysłowicami a Oświęcimiem nie wydano jeszcze decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej (ZRID). "Spodziewamy się wydania tych decyzji we wrześniu tego roku" - przekazał Prusak w rozmowie z portalem.

W związku z opóźnieniami w wydawaniu decyzji administracyjnych, wykonawcy złożyli roszczenia o przesunięcie terminu zakończenia prac. Choć nowe daty nie zostały jeszcze ustalone, można spodziewać się, że będą one znacząco odbiegać od pierwotnie zakładanych terminów.

Jeden z odcinków zagrożony

Na odcinku Oświęcim - Dankowice natrafiono na ślady osadnictwa sprzed 7-10 tysięcy lat. Odkrycie to spowodowało wstrzymanie robót w części placu budowy. W efekcie termin zakończenia budowy tego odcinka został przesunięty na 2025 rok.

Co więcej, jak nieoficjalnie informują drogowcy, istnieje ryzyko, że nawet ukończone odcinki między Bielskiem-Białą a Oświęcimiem nie zostaną od razu oddane do ruchu. Powodem jest brak odpowiedniego połączenia w rejonie Oświęcimia, co mogłoby spowodować problemy z obsługą ruchu zjeżdżającego z ekspresówki. Niewykluczone, że kierowcy będą musieli poczekać na postęp prac na dalszych odcinkach S1 w kierunku Mysłowic.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
Marek
4 miesiące temu
Zakończenie prac planowano na 2014 a po 10 latach nadal końca nie widać?
aaa
4 miesiące temu
szanowny panie , ale ten fragment z osadą nawet jak ma rozpietość 2 km , to można inny fragment drogi robić , a tu później wrócić.... To nawet za rok nie bedzie możliwy przejazd...
Ślązak
4 miesiące temu
Dziennikarzyku dowiedz się najpierw że na Słowacji nie ma połączenia autostradowego Czadcy z Żyliną. Bolączką dla jeżdżących tamtędy są korki w Kysuckim Nowym Mieście.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
Szczery
2 miesiące temu
A czy te Tuskowe autostrady na Euro 2012 już gotowe???
Tomuś
4 miesiące temu
Luz, mamy czas. Bez spiny.
Tomuś
4 miesiące temu
Luz, mamy czas. Bez spiny.
Maria
4 miesiące temu
Za tfuska same opóźnienia w realizacji czegokolwiek. Nie ma opóźnień tylko i wyłącznie w podnoszeniu podatków,cen gazu i energii elektrycznej a także żywności. No i oczywiście w przyznawaniu wszelkiej maści ministrów nagród nie wiadomo za co? To jest wyścig szczurów.Nic nie zrobić tylko się nachapać.
Thot
4 miesiące temu
Cz za te opóźnienia ktoś beknie? Czy kierowcyusza potraktować leniwych budujących koktajlem Mołotowa? Do roboty