"11 stycznia 2022 r. Bank Światowy (BŚ) opublikował nową prognozę dla gospodarki światowej (Global Economic Prospects). W latach 2021-2023 prognozowany wzrost światowego PKB wyniesie - odpowiednio - 5,5 proc., 4,1 proc. oraz 3,2 proc."- poinformowało Ministerstwo Finansów w czwartkowym komunikacie.
Pośród tych prognoz znalazły się również szacunki dotyczące Polski. PKB naszego kraju w 2021 r. miało wzrosnąć o 5,1 proc. Jak podkreśla MF, to korekta "w górę o 1,3 pkt. proc. wobec wcześniejszej prognozy BŚ z czerwca ubiegłego roku".
Korekta w górę i w dół
Według najnowszej prognozy PKB Polski w 2022 r. wzrośnie o 4,7 proc. To również korekta w górę w przypadku czerwcowej pognozy - wtedy Bank Światowy przewidywał, że polska gospodarka zwiększy się o 4,5 proc.
Prognozę na 2023 r. jednak Bank Światowy koryguje na niekorzyść naszego kraju. W czerwcu Bank Światowy przewidywał wzrost PKB Polski o 3,9 proc., dziś - o 3,4 proc.
Co ciekawe, tym Ministerstwo Finansów w komunikacie na swojej stronie już się nie chwali. Znajdziemy tam wyłącznie informację o korekcie prognozy za rok 2021.
Pandemia spowalnia światowe gospodarki
Prognoza Banku Światowego dla gospodarek rozwiniętych na lata 2021-2023 zakłada wzrost o - odpowiednio - 5 proc., 3,8 proc. i 2,3 proc. Prognoza BŚ dla roku 2021 w tym przypadku jest niższa od poprzedniej o 0,4 pkt. proc.
"Wzrost światowej gospodarki ulegnie spowolnieniu w związku z niesłabnącą pandemią COVID-19, mniejszą stymulacją fiskalną gospodarek oraz utrzymującymi się zatorami łańcuchów dostaw. W przeciwieństwie do gospodarek rozwiniętych wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się utrzyma się znacznie poniżej trendu sprzed pandemii" - podano w komunikacie MF.
Przypomniano w nim, że dla grupy gospodarek wschodzących i rozwijających się eksperci BŚ prognozują wzrost PKB o 6,3 proc. w 2021 r., 4,6 proc. w 2022 r. oraz 4,4 proc. w 2023 r.