To jak dotąd największy w historii spółki projekt inwestycyjny na Litwie. Państwowy koncern poinformował, że umowa na budowę instalacji "Bottom of Barrel" w formule EPC Engineering, Procurement and Construction w Możejkach została podpisana ze spółką Petrofac Limited z siedzibą w Londynie.
Ofertę Petrofac wybrano w postępowaniu przetargowym. Orlen wyjaśniał, że to Petrofac "doświadczona, międzynarodowa firma". Wykonawcę zweryfikowała Litewska Komisja przy Kancelarii Premiera do spraw Spółek Strategicznych.
Jak ujawnia "Gazeta Wyborcza", firma Petrofac podpisała z Gazpromem na pięć lat umowę partnerstwa strategicznego w sprawie "promocji rosyjskiego przemysłu energetycznego na rodzimych i globalnych rynkach".
Współpraca z Gazpromem
Jak podkreśla "Gazeta Wyborcza" Petrofac współpracuje od lat z Gazpromem. Prowadzi m.in. ośrodek szkoleniowy dla rosyjskich firm naftowych i gazowych na Sachalinie, dostała też zlecenie na inwestycje na Sachalinie od spółki kontrolowanej przez Gazprom.
Dla Gazpromu zbudowała też instalacje na polach naftowych w Iraku oraz terminal gazociągu TurkStream w Turcji.
Kontrakt od Orlenu to ważny zastrzyk gotówki dla firmy. Jak pisze "Wyborcza", zwłaszcza że Petrofac zbiera właśnie pieniądze na kary za korupcję.
Petrofac to brytyjska firma z sektora energetycznego, która jest dostawcą usług dla międzynarodowego przemysłu naftowego i gazowego. Do tej pory firma zrealizowała ponad 200 dużych projektów na całym świecie, m.in. na terenach omańskiej pustyni, Arktyce i Morzu Północnym.