Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Orlen: jesteśmy gotowi na wstrzymanie importu ropy z Rosji

Podziel się:

PKN Orlen nie przedłuży kontraktu na dostawy rosyjskiej ropy, który wygasa w styczniu 2023 r. Drugi z długoterminowych kontraktów z dostawcami rosyjskimi przestanie być realizowany w momencie wprowadzenia sankcji - poinformowała we wtorek spółka.

Orlen: jesteśmy gotowi na wstrzymanie importu ropy z Rosji
W styczniu 2023 r. wygasa kontrakt Orlenu z koncernem Rosnieft. Umowa nie zostanie przedłużona [Na zdjęciu: Daniel Obajtek, prezes Orlenu] (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

PKN Orlen zrezygnował z dostaw ropy rosyjskiej drogą morską z początkiem zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę, i wielu wiodących producentów europejskich postąpiło podobnie.

W styczniu wygasa kontrakt Orlenu z koncernem Rosnieft

Edyta Olkowicz, rzeczniczka spółki, podkreśliła, że "dywersyfikacja dostaw ropy przyczyniła się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale całego regionu".

- Obecnie już 70 proc. surowca do wszystkich rafinerii Grupy Orlen w Polsce, Czechach i na Litwie pochodzi z kierunków alternatywnych do rosyjskiego, a jeszcze w 2015 r. do rafinerii Grupy Orlen prawie 100 proc. ropy trafiało z Rosji - poinformowała rzeczniczka PKN Orlen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co dalej z cenami paliw? Tania ropa to nie wszystko

W styczniu 2023 r. wygasa kontrakt Orlenu z koncernem Rosnieft. Na mocy tej umowy Rosnieft dostarcza Orlenowi 300 tys. ton ropy naftowej miesięczne. Na mocy drugiego kontraktu z firmą Tatnieft polski koncern kupuje 200 tys. ton ropy miesięcznie, a umowa z tym rosyjskim dostawcą kończy się w grudniu 2024 r.

Jak wcześniej podkreślał prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, koncern nie ma tytułu prawnego do zerwania umów długoterminowych na dostawy rosyjskiej ropy i jest to możliwe tylko w przypadku nałożenia sankcji na dostawy surowca z Rosji.

Sankcje zabolały Rosję

Z dnia na dzień Rosja straciła rynek zbytu dla 1,5 mln baryłek dziennie. Gdy ustanie reszta importu rurociągami, luka ta powiększy się do 2 mln baryłek dziennie. To poważny problem dla Kremla. Rosyjscy propagandziści, hołdując uświęconej radzieckiej tradycji malowania trawy na zielono, nie widzą przeszkód, zapewniają o nowych kierunkach eksportu do zaprzyjaźnionych krajów - donosi Bloomberg.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP