Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PBE
|
aktualizacja

Orlen nie ma z czego zapłacić podatku Sasina? Obajtek: tłumaczę to panu wicepremierowi

Podziel się:

- Orlen nie ma nadmiarowych zysków - przekonywał we wtorek Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen w "Rozmowie RMF FM". W ten sposób odniósł się do zapowiedzi Jacka Sasina dotyczącej wprowadzenia podatku od zysków nadzwyczajnych dla spółek energetycznych, w tym państwowych gigantów.

Orlen nie ma z czego zapłacić podatku Sasina? Obajtek: tłumaczę to panu wicepremierowi
Daniel Obajtek odpowiada Jackowi Sasinowi. (East News, Zbyszek Kaczmarek/REPORTER)

- Uważam, że firmy, które mają nadmiarowe zyski i korzystają na wojnie w Ukrainie, powinny być opodatkowane, ale Orlen nie ma nadmiarowych zysków - stwierdził Daniel Obajtek.

Prezes PKN Orlen tłumaczył, że w 2016 r. przychód Orlenu wyniósł 80 mld zł, a zysk brutto 8,7 proc. Z kolei w pierwszej połowie 2022 r. przychód to 104 mld zł, a zysk brutto 8 proc.

Jak można mówić o nadmiarowym zysku Orlenu? Jeżeli porównamy sobie przychody firmy do zysku brutto, to nie ma żadnego nadmiarowego zysku. Przez ostatnie pięć lat na inwestycje wydaliśmy 40 mld zł, a Orlen osiągnął zysk 30 mld zł. Inwestujemy w bezpieczeństwo Polaków, elektrownie, modernizację rafinerii. Inwestujemy w bezpieczeństwo i przyszłość Polaków, żebyśmy mieli kiedyś tańsze paliwa - odpowiedział Obajtek na pytanie dotyczące ewentualnego opodatkowania Orlenu.

Szef największego polskiego koncernu paliwowo-energetycznego dodał, że wszelkie daniny wpłacane przez spółkę do budżetu państwa wynoszą ok. 44 mld zł, a do tego dochodzi dywidenda w wysokości 1,5 mld zł. - Mamy potężny proces inwestycyjny - podkreślał Obajtek. Dlatego zysków nadmiarowych nie ma - przekonywał, dodając, że "tłumaczy to premierowi Sasinowi".

Przypomnijmy, że Jacek Sasin zaproponował wprowadzenie 50-proc. podatku od nadmiarowych zysków - zarówno państwowych koncernów, jak i prywatnych przedsiębiorstw. - Mam nadzieję, że rząd to przyjmie. To bardzo wysoki podatek, który da budżetowi państwa 13,5 mld zł - tłumaczył niedawno wicepremier w Telewizji Polskiej.

Ceny paliw. Będzie taniej?

Daniel Obajtek zapytany we wtorek w RMF FM o ceny paliw na stacjach odpowiedział, że "już teraz mamy najtańsze paliwo w Europie". Wyjaśnił też, że trwa proces dywersyfikacji dostaw ropy i obecnie z Rosji i Białorusi sprowadzanych jest jej ok. 30 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Problemy rządu z dwutlenkiem węgla. "Kompletni dyletanci"

Dodał, że spółka "robi wszystko", żeby paliwo nie kosztowało 7 zł. Zapytany o możliwy spadek ceny poniżej 6 zł odpowiedział, że "z cen schodzimy od dwóch miesięcy".

Obecnie litr benzyny Pb95 kosztuje w okolicach 6,3 zł, a oleju napędowego ON 7,2 zł.

Zagrożenie z Rosji. "Jesteśmy zabezpieczeni"

W rozmowie poruszono również kwestię bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej państwa. Niedawno doszło do wybuchów gazociągów Nord Stream 1 i 2, o co oskarżana jest Rosja.

- Mamy dobre zabezpieczenia naszych aktywów. Cały czas staramy się zwiększyć bezpieczeństwo, ale wątpię, czy można je w 100 proc. zabezpieczyć np. przed pociskiem z Rosji - mówił we wtorek Daniel Obajtek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl