Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Redakcja money.pl
|
aktualizacja

Orlen nie wystarczy. Ekonomista: Polsce potrzeba 100 "globalnych czempionów"

17
Podziel się:

Największa polska firma, Orlen, pod względem wielkości należy do europejskiej drugiej ligi - podkreśla dr hab. Marcin Piątkowski, profesor Akademii Leona Koźmińskiego i ekonomista Banku Światowego. Jego zdaniem państwo powinno aktywnie włączyć się w budowę grupy 100 firm, które odniosą spektakularny sukces za granicą.

Orlen nie wystarczy. Ekonomista: Polsce potrzeba 100 "globalnych czempionów"
Orlen nie wystarczy. Ekonomista: Polsce potrzeba 100 "globalnych czempionów" (East News, Przemek Swiderski/REPORTER)

"Jedną z relatywnych porażek polskiej transformacji jest fakt, że nie udało nam się do tej pory zbudować globalnych firm oraz towarzyszących im rozpoznawalnych na świecie marek, brandów i technologii" - ocenia ekonomista dr hab. Marcin Piątkowski w swoim raporcie "Najlepsze 35 lat w historii polskiej gospodarki: źródła sukcesu oraz wyzwania i szanse na przyszłość".

Dodaje, że największa polska firma, czyli Orlen, "wprawdzie działa poza granicami Polski, i rozbudowuje swoją pozycję na regionalnych rynkach, ale pod względem wielkości należy do europejskiej drugiej ligi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: O czymś opinia publiczna jeszcze nie wie ws. Orlenu? Budka ujawnia

Brakuje globalnych marek "made in Poland". Dlaczego?

Dlaczego tak się stało? Ekonomista ocenia, że "zabrakło czasu, ale również pewnie i globalnych kwalifikacji", bo mało która polska firma wie, jak sprzedawać swoje produkty na całym świecie. Według Piątkowskiego nie można wykluczyć, że zabrakło również motywacji - tam, gdzie twórcy i szefostwo uważają, że "można osiągnąć sukces i zarobić na dobre życie działając tylko na polskim rynku". Ekonomista uważa też, że nie bez znaczenia jest brak "dostatecznego wsparcia naszego państwa".

To wszystko sprawia, że wielkość polskich firm giełdowych jest znacząco mniejsza niż w gospodarkach na zachodzie Europy. Widać to na poniższym wykresie z raportu dr. hab. Marcina Piątkowskiego.

Ekonomista zauważa ekspansję i zagraniczne sukcesy szybko rosnących prywatnych firm, takich jak np. Maspex, InPost, LPP, Synthos, Polpharma czy Kruk. Jednak "są one dalej nieporównywalnie mniejsze niż ich światowi konkurenci".

Co zatem trzeba zrobić? Według Piątkowskiego zadaniem rządu oraz państwowych instytucji - Polskiego Funduszu Rozwoju i Banku Gospodarstwa Krajowego - byłoby "stworzenie prestiżowej grupy 100 firm, które mają szanse na globalną ekspansję, i udzielenie im wszelkiego możliwego wsparcia w ramach obowiązujących rodzimych i unijnych przepisów".

Ekonomista wymienia zarówno fundusze na badania i rozwój (B+R), dostęp do tańszego finansowania, wsparcie kapitałowe na przejmowanie zagranicznych konkurentów, a nawet specjalną ścieżkę imigracyjną dla wysokiej klasy specjalistów, którzy zasililiby szeregi tych firm. Uważa też, że plany inwestycyjne tej "setki" mogłyby być koordynowane na poziomie centralnym i lokalnym.

Inwestycje w firmy oraz naukę

Piątkowski uważa, że przed takimi firmami powinno się rozłożyć "czerwony dywan" we wszystkich polskich placówkach dyplomatycznych oraz Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) za granicą. Stawia jednak warunek. "Skład takiej grupy powinien być dynamiczny: powinny do niej wchodzić firmy, które osiągają sukces na globalnych rynkach, i odchodzić te, których udziały w globalnych rynkach spadają" - czytamy w jego raporcie.

Wszystkie proponowane przez ekonomistę rozwiązania i recepty to system naczyń połączonych. Dlatego, gdy pisze o wspieraniu polskich firm i budowie globalnych czempionów, nie zapomina o konieczności inwestowania w wysokiej jakości naukę, "bez której innowacje nie ruszą do przodu".

Raport "Najlepsze 35 lat w historii polskiej gospodarki: źródła sukcesu oraz wyzwania i szanse na przyszłość" omawia bezprecedensowy sukces gospodarki Polski od 1989 r. Jego autor ostrzega jednak, że bez śmiałego planu na kolejne dekady nasza gospodarka może nie powtórzyć tego sukcesu i nie dogonić państw Zachodu.

Raport: Najlepsze 35 lat w historii polskiej gospodarki

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
HydraCorpoEco...
5 dni temu
Pomyślałem o projekcie IZERY. Na tym przykładzie widać co może wygenerować korpohydra polityczno-urzędnicza w Polsce działająca w porozumieniu z korpohydrą menedżersko-biurową wynajętą na potrzeby tego projektu z rynku motoryzacyjnego.
Dominik L.
4 dni temu
Akcje Orlenu szorują po dnie i nikt w tym dzikim kraju nie będzie inwestował dużych pieniędzy bo przecież tylko u nas jest możliwe wycofanie sygnatury, czy zapowiedź o "odkręcaniu" fuzji lotosu z Orlenem. A to poszło w świat biznesu i odstraszyło inwestorów.
Iza
4 dni temu
O czym Ty mówisz... Przecież teraz ludzie wybrali tą samay ekipę, która za poprzednich swoich rządów orala gospodarkę i teraz też ją zwija.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Tyle
4 dni temu
Orlen był ale się zmył.
Haha
5 dni temu
Gdzie jest Banaś? Orlen traci miliardy,a on milczy? Przecież niezależny. Gdzie kontrole?
ZukosA
4 dni temu
Ważny temat dla gospodarki i tylko 7 komentarzy ?? Cenzura do n- tej potęgi !
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
słaby
3 dni temu
made in poland - papierosy , amfetamina , prostytucja , vat , podróbki , części samochodowe , śmieci w tym jesteśmy naprawdę najlepsi
Seth
3 dni temu
Potrzeba zmiany pokoleniowej w Polsce, ludzi młodych ambitnych wykształconych i światowych, a nie jakieś zamknięte rolnictwo czy górnictwo ktore umie tylko szantażem wyciągać pieniądze od Polaków.
CZEMPIONERY
3 dni temu
A MENADŻEROWIE BEZ ROZDANIA PARTYJENGO KOLEJNYCH RZĄDÓW BĘDĄ?
POL-EXIT
3 dni temu
Za chwilę orlen padnie za sprawą fachowców od tuska
Dominik L.
4 dni temu
Akcje Orlenu szorują po dnie i nikt w tym dzikim kraju nie będzie inwestował dużych pieniędzy bo przecież tylko u nas jest możliwe wycofanie sygnatury, czy zapowiedź o "odkręcaniu" fuzji lotosu z Orlenem. A to poszło w świat biznesu i odstraszyło inwestorów.