Orlen zdecydował się na zakończenie współpracy z Polskim Komitetem Olimpijskim, co jest pokłosiem afer, jakie wynikły po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Tuż po zawodach ze współpracy z PKOl wycofały się m.in. Enea, Tauron, czy też PKP Intercity. Przypomnijmy, że już we wrześniu, Orlen potwierdził w odpowiedzi dla money.pl, że koncern zażądał wyjaśnień od prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego i wstrzymał przelewy sponsoringowe, a także analizuje warunki współpracy.
Teraz Orlen potwierdził redakcji WP SportoweFakty, że obecna umowa pomiędzy koncernem a komitetem wygasa z końcem roku i nie będzie przedłużana. Przypomnijmy, że Orlen był sponsorem strategicznym PKOl od 2017 r.
Orlen zamierza nadal systemowo wspierać sportowców, przede wszystkim poprzez bezpośrednią współpracę ze związkami sportowymi. Dzięki temu mamy pewność, że przeznaczone na ten cel środki zostaną wykorzystane zarówno na przygotowanie do najbardziej prestiżowych imprez sportowych, jak i kształcenie młodych, sportowych talentów. Stąd m.in. ostatnia inicjatywa współpracy z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki, poszerzająca zakres dotychczasowej umowy o szereg projektów w ramach nowej, czteroletniej współpracy - dodano w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obajtek komentuje decyzję Orlenu
Decyzję Orlenu skomentował były prezes koncernu Daniel Obajtek. Na portalu X wskazał, że instytucja z ponad 100-letnią tradycją "w uśmiechniętej Polsce traci głównego sponsora".
Grupa Orlen kończy współpracę z PKOl! Z instytucją z ponad 100-letnią tradycją, która zawsze działała ponad podziałami i była finansowana za rządów różnych opcji politycznych. W uśmiechniętej Polsce traci głównego sponsora. Ciekawe, jak sportowcy pojadą na młodzieżowe olimpiady w 2025 roku i na igrzyska w 2026 roku… - czytamy.