Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM, przyznał w rozmowie z "Wyborczą", że przeżył szok, gdy dostał dokumenty do podpisu. Wynikało z nich, że Orlen - polski koncert paliwowy - będzie zaopatrywał warszawskich drogowców... w prąd.
Wynika to z tego, że kontrakt z dotychczasowym dostawcą - PGE- kończy się w tym roku. Jedyną firmą, która wzięła udział w przetargu był właśnie Orlen. Płocki koncern zarobi 32 mln zł.
Przed rokiem ceny prądu elektryzowały polskie samorządy i przedsiębiorstwa. W tym roku prąd dla drogowców staniał o jakieś 30 proc. Dla taryfy nocnej, na którą przypada ok. 60 proc. jego zużycia, wychodzi niecałe 200 zł netto za megawatogodzinę.
W tej cenie mieszczą się jeszcze akcyza i marża dostawcy, która w przypadku Orlenu wynosi aż 80 proc. Kwotowo wychodzi 18 zł za MWh.