Zarząd Orlenu zaproponuje Zwyczajnemu Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy, aby z zysku netto za 2023 r. w wysokości 21 mld 215 mln 917 tys. 147,93 zł przeznaczyć 4 mld 817 mln 909 tys. 503,35 zł na wypłatę dywidendy. Oznacza to, że dywidenda wyniosłaby wtedy 4,15 zł na jedną akcję.
Jak podał Orlen, pozostała kwota z zysku netto za 2023 r. w wysokości 16 mld 398 mln 7 tys. 644,58 zł, zgodnie z rekomendacją zarządu, miałaby zostać przeznaczona na kapitał zapasowy spółki.
Ponadto zaproponowano, aby ustalić 20 września 2024 r. jako dzień dywidendy oraz 20 grudnia 2024 r. jako dzień jej wypłaty.
"Propozycja zarządu spółki zostanie przedstawiona Zwyczajnemu Walnemu Zgromadzeniu Orlen, które podejmie ostateczną decyzję w tej kwestii" - przekazał koncern.
Obajtek odpowiada
"Zarząd Orlenu rekomenduje wypłatę 4,818 mld zł dywidendy za 2023 rok, czyli 4,15 zł na akcję. To o prawie 1,6 mld zł mniej w porównaniu z dywidendą za 2022 rok (5,5 zł na akcję), wypłaconą w roku ubiegłym. Brawo. Uśmiechnijcie się" - napisał w serwisie X Daniel Obajtek.
Przypomnijmy, że walne zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu w sierpniu ubiegłego roku uchwaliło, że dywidenda z zysku za 2022 r. wyniesie 5,5 zł na akcję. Daje to w sumie 6,39 mld zł, które z zysku koncernu trafią do kieszeni akcjonariuszy. Rok temu dywidenda wyniosła 3,5 zł na akcję, czyli łącznie 1,5 mld zł.
"Wypłata akcjonariuszom w sumie 6,39 mld zł jest najwyższą nominalnie dywidendą w historii Orlenu. Ponadto to najwyższa nominalnie dywidenda w historii polskich spółek z GPW" - pisał bankier.pl. Wcześniejszy rekord należał do KGHM - 5,67 mld zł w 2011 r., a PZU z 4,66 mld zł w 2013 r. zajął drugie miejsce w tym zestawieniu.