Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Oskar Sobolewski
Oskar Sobolewski
|
aktualizacja

Niepokojące zjawisko w Polsce. W tym roku może paść fatalny rekord

1071
Podziel się:

Dane GUS za pierwszy kwartał 2024 roku pokazują, że wciąż rodzi się coraz mniej dzieci i jeżeli trend się utrzyma, to liczba urodzeń w 2024 roku ponownie pobije rekord i będzie najniższa od końca II wojny światowej - pisze dla money.pl Oskar Sobolewski.

Niepokojące zjawisko w Polsce. W tym roku może paść fatalny rekord
Polska populacja nie tylko się starzeje, ale też kurczy (East News, Adam Burakowski)

Według danych GUS z 29 kwietnia 2024 roku, statystyczny mieszkaniec Polski na koniec 2023 r. miał przeciętnie prawie 43 lata (mediana wieku). Dla mężczyzn parametr ten wyniósł ponad 41 lat, kobiety natomiast są starsze i mają ponad 44 lata.

Populacja Polski na koniec 2023 roku wynosiła 37,63 mln osób, dla porównania na koniec 2010 roku było nas 38,53 mln, natomiast na koniec marca 2024 roku znowu zanotowaliśmy spadek i jest już nas tylko 37,59 mln osób. W ogólnej liczbie ludności Polski (ok. 37.63 mln osób na koniec 2023 roku) udział kobiet stanowi niezmiennie prawie 52 proc. Na 100 mężczyzn przypada ich 107 (w miastach 112, na wsi 101) i wielkości te znacząco nie zmieniają się od kilkunastu lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 20 lat Polski w Unii Europejskiej. Bilans zysków i strat

Spadek liczby ludności o prawie 130 tys. osób

W 2023 roku odnotowano łączny spadek liczby ludności o prawie 130 tys. osób. W 2023 roku w Polsce urodziło się 272 tys. dzieci, czyli o ponad 30 tysięcy mniej niż w 2022 roku i najmniej od końca II wojny światowej. Liczba zgonów wyniosła w Polsce w 2023 roku ponad 409 tys. osób, to mniej około 40 tys. w porównaniu do 2022 roku.

Czas życia wydłuża się, zmienia się również struktura wieku ludności. Z tych powodów mediana wieku rośnie z roku na rok - od 2000 roku skoczyła o ponad 7 lat, a od początku lat 90. XX wieku - o ponad 10 lat. Niezmiennie rośnie grupa osób w wieku 65 lat i więcej - w 2023 roku zwiększyła się o 197 tys. osób do wielkości ponad 7,5 mln.

Populacja Polski od wielu lat się zmniejsza, jak widać, na wykresie. Już nawet w stosunku do końca 2023 roku zmalała o ok. 40 tysięcy. Niestety, ta tendencja się utrzyma. Liczba zgonów nadal znacznie przewyższa liczbę urodzeń. Dane GUS za pierwszy kwartał 2024 roku pokazują, że wciąż rodzi się coraz mniej dzieci i jeżeli trend się utrzyma, to liczba urodzeń w 2024 roku ponownie pobije rekord i będzie najniższa od końca II wojny światowej.

Zmiany struktury demograficznej, które dzisiaj obserwujemy, będą miały istotny wpływ na to, jak rynek pracy będzie wyglądał w przyszłości. To, co jest najbardziej widoczne, to wzrost liczby osób w wieku emerytalnym przy jednoczesnym spadku osób w wieku przedprodukcyjnym. Dzisiejsza liczba urodzeń będzie się przekładała na liczbę osób wchodzących na rynek pracy za około 20 lat.

Coraz większy udział osób w wieku poprodukcyjnym

Patrząc na podział naszej populacji według ekonomicznych grup wiekowych widać, jaka istotna zmiana nastąpiła od 1990 roku. Na początku lat 90. liczba osób w wieku przedprodukcyjnym (0 - 17 lat) była na poziomie ponad 11 mln wobec niespełna 5 mln osób w wieku poprodukcyjnym (kobiety 60+ oraz mężczyźni 65+).

W przypadku grupy poprodukcyjnej jej liczba wynosiła wtedy niemal tyle, co dzisiaj, czyli niespełna 22 mln osób. W przeciwieństwie do tej ostatniej grupy (osoby w wieku produkcyjnym 18-59 kobiety oraz 18-64 mężczyźni), których liczba osób jest niemal taka sama jak w roku 1990, nastąpiły istotne zmiany w dwóch pozostałych. Liczba osób w grupie przedprodukcyjnej drastycznie spadła do poziomu poniżej 7 mln osób na koniec 2023 r., natomiast liczba osób w wieku poprodukcyjnym wzrosła z niespełna 5 mln do prawie 8,8 mln. To tylko potwierdza, jak szybko nastąpiła zmiana struktury w naszej populacji.

23 proc. populacji to osoby w wieku poprodukcyjnym

Udział grupy osób w wieku przedprodukcyjnym według danych GUS w ogólnej liczbie ludności wynosi obecnie 18,2 proc. - zmniejszył się̨ o 2 punkty procentowe w porównaniu do 2022 roku (wobec 29 proc. w 1990 roku i ponad 24 proc. w 2000 roku). Wśród ludności w wieku produkcyjnym w latach 2000-2009 obserwowano duże przyrosty wynikające z wchodzenia w ten wiek osób urodzonych w okresie wyżu demograficznego z pierwszej połowy lat 80. dwudziestego wieku. Intensywnie rosła zarówno liczebność, jak i udział tej grupy w ogólnej populacji.

Od 2010 roku odsetek osób w wieku produkcyjnym obniża się i w 2023 r. osiągnął poziom 58,4 proc. W przypadku trzeciej grupy, czyli osób w wieku poprodukcyjnym odsetek wzrósł w tym okresie z niespełna 13 proc. w 1990 roku do ponad 23 proc. roku 2023. W 2023 r. w miastach odsetek ludności w wieku poprodukcyjnym zwiększył się do 25,4 proc., a na terenach wiejskich do 20,3 proc. - wynika z danych GUS.

Nieznacznie mniejsze jest zróżnicowanie regionalne – najstarsze w 2023 r. było woj. świętokrzyskie z ponad 26 proc. udziałem osób w wieku poprodukcyjnym, a najmniejszy odsetek (ok. 21 proc.) odnotowano w woj. małopolskim, pomorskim i wielkopolskim.

Śluby i rozwody w 2023 r.

W 2023 roku w Polsce według danych GUS zawarto prawie 146 tys. związków małżeńskich, kolejny raz w okresie powojennym odnotowano tak niską liczbą małżeństw (w 2020 r. z powodu pandemii zawarto jedynie 145 tys. małżeństw). Spadek w stosunku do 2022 r. wyniósł prawie 10 tys., dla porównania w 2023 roku rozwiodło się prawie 57 tys. par małżeńskich, o około 3 tys. mniej niż w 2022 roku. Warto dodać, że prawie 41 tys. rozwodów miało miejsce w miastach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Oskar Sobolewski
KOMENTARZE
(1071)
WYRÓŻNIONE
Filip
8 miesięcy temu
Mieszkania dla milionerów to niech wam milionerzy rodzą dzieci
Lukasz
8 miesięcy temu
Niewolników brakuje nie ma komu robić na elity 3 RP, udziałowców wielkich korpo i ich menadżerów.
Vggt
8 miesięcy temu
Życie wcale się nie wydłuża...od dłuższego czasu śledzę nekrologi, umierają ludzie w wieku 50-70 lat! Starsi to pokolenie mojej matki ( 91lat) twarde, odporne! Matka moja ostatnie dwa dni leżała jak njebocha, nie piła nie jadła zero kontaktu, dziś jak Feniks ozdrowiała. Młodsi ludzie padają jak muchy - żarcie sztuczne, plastik we wszystkim , stres, wieczna gonitwa.... A dzieci nie rodzą bo nie mają gdzie mieszkać!!!! Oddają połowę lub więcej zarobków na wynajem lub kątem u rodziców
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1071)
Pnick
miesiąc temu
Podobno najgroźniejsza jest bomba P. U nas jest Ok ale światowy przyrost naturalny to poważne zagrożenie. Nie widać sposobu na ograniczenie przyrostu naturalnego - udało się tylko w Chinach, za to w Afryce tragedia.
Realista
2 miesiące temu
Jak to dobrze ze ten kraj dogorywa. On nigdy nie powinien powstać. To była pomyłka Stalina.
Anka
2 miesiące temu
Bardzo dobrze. 800 plus się do tego przyczyniło że jesteśmy coraz biedniejsi więc nikt nie jest samobójcą żeby rodzić dzieci. Proponuję podnieść na 2000 plus. I pis przywrócić do władzy.
Don
2 miesiące temu
Niestety sytuacja się pogarsza niebawem tylko stare baby będą w kraju
płaskoziemkow...
4 miesiące temu
coś nie widać tej depopulacji xd
...
Następna strona