Sejm odrzucił większość poprawek Senatu do ustawy o świadczeniu wspierającym. Dotyczyły one m.in. obniżenia punktacji przy ustalaniu prawa do świadczenia. To oznacza, że prace w parlamencie nad ustawą się zakończyły i trafi ona teraz do prezydenta, który będzie mieć 21 dni na podjęcie decyzji w tej sprawie.
Szczegóły nowego świadczenia wspierającego
Świadczenie wspierające ma przysługiwać osobom po 18. roku życia. Dla osób niepełnoletnich pozostaje świadczenie pielęgnacyjne. Nowe świadczenie ma być dodatkiem np. do pobieranej już renty socjalnej (wynoszącej od marca 2023 r. 1588,44 zł, czyli 1445 zł netto).
O tym, kto dostanie pieniądze i w jakiej wysokości, decyduje liczba punktów w hiszpańskim modelu BVD (0-100 pkt). Minimum trzeba będzie uzyskać 70 pkt w tej skali, aby "załapać się" na najniższy próg świadczenia. Właśnie ten próg chcieli obniżyć senatorowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest sześć progów wysokości świadczenia. Progi zmieniają się co 5 pkt, a świadczeniobiorcom będzie przysługiwać od 40 proc. do 220 proc. renty socjalnej (w zależności od progu: 40 proc., 60 proc., 80 proc., 120 proc., 180 proc., 220 proc.). O odpowiednie orzeczenie będzie można się ubiegać już od 16. roku życia.
Zmieni się również świadczenie pielęgnacyjne. Po nowemu ma ono przysługiwać osobom z niepełnosprawnością do 18. roku życia. Ważną zmianą jest natomiast możliwość dorabiania do świadczenia pielęgnacyjnego. Osoby, które zaczną pobierać świadczenie po 1 stycznia 2024 r. lub też te z obecnie pobierających, które przejdą na nowe zasady, nie stracą praw do świadczenia w momencie, gdy będą pobierać pensję.
Spore zmiany
Świadczenie wspierające rządzący zaproponowali pod koniec marca. To była odpowiedź ze strony władz na wznowiony przed kilkoma miesiącami protest w Sejmie osób z niepełnosprawnościami. Założenia nowej ustawy na początku kwietnia przedstawili na wspólnej konferencji minister rodziny Marlena Maląg i wiceminister Paweł Wdówik.
Jednak pod koniec maja, już w trakcie prac w Sejmie nad projektem ustawy, rządząca większość całkowicie zmieniła zasady nowego świadczenia, co opisywaliśmy w money.pl. Politycy podkreślili, że zmiany te wynikają z negocjacji ze środowiskiem osób z niepełnosprawnością. Jego przedstawiciele jednak stwierdzili, że tak nie jest i skrytykowali nową propozycję.