O inicjatywie Patrycji Krzymińskiej, która zachęca internautów do wpłacania pieniędzy na WOŚP za pośrednictwem Facebooka, pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie. Akcja trwa do północy, a kwota przekroczyła już 7 mln zł (stan na 17:35). Tym samym jest największą zbiórką w najnowszej historii Polski.
Jak technicznie wygląda mechanizm przekazywania pieniędzy na cele dobroczynne za pośrednictwem mediów społecznościowych? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Platforma zbiórek prowadzonych przez Facebooka to tzw. Facebook Donations, która działa w ramach projektu "Nonprofits on Facebook".
Żeby wejść do projektu, trzeba przedstawić dokumenty, że spełnia się wszystkie kryteria organizacji pożytku publicznego oraz prowadzenia zbiórek. – Facebook bardzo dokładnie to weryfikuje, żeby nie dochodziło w tej kwestii do nadużyć – mówi money.pl Mirosław Szozda, wiceprezes fundacji "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową".
Gdy już fundacja lub stowarzyszenie znajdzie się na platformie Facebooka, może zbierać datki od użytkowników. Zbiórka na rzecz wybranej organizacji może być założona przez kogokolwiek, nawet niezwiązaną z fundacją osobę prywatną.
Tak też jest w przypadku Patrycji Krzymińskiej i WOŚP. Choć to właśnie mieszkanka jednej z podgdańskich miejscowości jest organizatorką akcji, to jej jedynym beneficjentem jest fundacja Jurka Owsiaka.
- Wszystkie pieniądze zebrane w ramach zbiórki trafiają na "techniczne" konto Facebooka, a następnie zostają przelane na konto beneficjenta – tłumaczy Szozda.
Facebook nie potrąca ani złotówki, nie ma też obowiązku zapłaty podatku, bo jako organizacja charytatywna działająca w obszarze ochrony zdrowia WOŚP jest z niego zwolniona. To przepisy ustawy o fundacjach.
Jedyne różnice mogą się pojawić ze względu na kursy walut. Pieniądze są bowiem najpierw przeliczane na euro, a później z powrotem na złote. Ale na pewno nie są one znaczące wobec całej kwoty.
Podatku nie będzie
To, że podatek w tym przypadku nie obowiązuje, potwierdzają inni eksperci.
- To, że Facebook zbiera pieniądze najpierw na swoje konto, a potem je przekazuje WOŚP, to tylko czynność techniczna – tłumaczy w money.pl adwokat Małgorzata Sobońska-Szylińska, partner w kancelarii prawnej Gekko Taxens.
- Ponieważ wszyscy darczyńcy wpłacają datki z oczywistym zamiarem, że dokonują darowizny na rzecz WOŚP, pośrednictwo Facebooka nie ma tutaj wielkiego znaczenia – wyjaśnia.
Jak dodaje ekspert, Patrycja Krzymińska ”podatkowo nie pełni w zakresie organizowanej zbiórki żadnej roli i przepisy podatkowe w tym aspekcie de facto jej nie dotyczą”.
- Fundacja WOŚP natomiast jest zwolniona z podatku od spadków i darowizn na podstawie art. 16 ustawy o fundacjach a także z dochodowego – na mocy art. 17 ust. 4 ustawy o CIT – tłumaczy mec. Małgorzata Sobońska-Szylińska.
Podobnego zdania jest doradca podatkowy dr Agnieszka Zasikowska. - Opodatkowanie internetowych zbiórek pieniędzy zależy od tego, kto jest beneficjentem organizowanej zbiórki – jeśli jest to fundacja, stowarzyszenie lub inna osoba prawna, to zastosowanie będą miały przepisy dotyczące podatku dochodowego od osób prawnych – wyjaśnia na łamach money.pl ekspert.
- W takim przypadku wpłaty mogą być objęte zwolnieniem podatkowym, przewidzianym dla organizacji charytatywnych, pod warunkiem spełnienia kryteriów określonych w przepisach, w tym między innymi przeznaczenia zebranych funduszy na konkretne wymienione w ustawie cele, np. ochronę zdrowia – wyjaśnia dr Zasikowska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl