Próbowaliście analizować zyski na swoich kontach oszczędnościowych lub lokatach? Niestety, wprowadzone w ostatnim czasie obniżki stóp procentowych sprawiły, że oprocentowanie kont oszczędnościowych i lokat spadło w Polsce niemal do zera.
Każdy, kto chce uchronić swoje oszczędności, przynajmniej przed inflacją, szuka dziś wyższych stóp zwrotu z inwestycji, a to może się wiązać z niepotrzebnym ryzykiem. Legalnym i bezpiecznym rozwiązaniem są, funkcjonujące w Polsce od 2012 roku (tak, to już tak długo!), Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) oraz Indywidualne Konta Emerytalne (IKE).
Obie formy oszczędzania pozwalają gromadzić pieniądze z myślą o jesieni życia. Niestety dziś niewielu z nas o tym myśli. Jak wynika z badania, zrealizowanego na zlecenie Izby Zarządzania Funduszami i Aktywami, co piąty Polak nie oszczędza na emeryturę. Wyobrażenia, co do jej wysokości mamy jednak konkretne, 60 proc. pytanych uważa , że emerytura od 1000 do 2999 zł miesięcznie umożliwi im przeżycie. Czy rzeczywiście? Można mieć wątpliwości.
Ponad 3/4 Polaków wie, że ich dochody po przejściu na emeryturę obniżą się, tylko 13 proc. zakłada, że pozostaną na tym samym poziomie. 40 proc. Polaków zapowiada, że na emeryturze będzie korzystało z dodatkowych oszczędności, a co trzeci chce pracować tak długo, jak to będzie możliwe.
Zysk większy niż na lokacie
Sposoby oszczędzania na emeryturę są różne. Polacy najczęściej opłacają obowiązkowe składki ZUS i KRUS. Co czwarty pytany zaczął odkładać pieniądze w banku, a co piąty opłaca składki OFE. Tylko 10 proc. ma wykupioną specjalną polisę ubezpieczeniową, a 6 proc. założyło Indywidualne Konto Emerytalne lub lokuje pieniądze w nieruchomościach. Od roku na rynku dostępny jest kolejny instrument finansowy – Pracownicze Plany Kapitałowe. PPK dotyczy jednak tylko osób zatrudnionych, a co z przedsiębiorcami, których w Polsce jest ponad 2,1 mln?
Alternatywnym rozwiązaniem do PPK są właśnie IKZE oraz IKE, dostępne dla osób pełnoletnich (górnej granicy wieku nie ma). Bezpieczne i elastyczne. Sami decydujemy, jak często odkładamy pieniądze i w jakiej wysokości. Obowiązuje nas jedynie maksymalny roczny limit wpłat.
Co ważne, inwestując w IKZE, co roku możemy korzystać z ulgi podatkowej. To, co odłożyliśmy, odpisujemy od kwoty, która jest podstawą do naliczenia podatku dochodowego. Wystarczy, że zadeklarujemy wysokość wpłat w formularzu PIT.
Ulga jest spora. Załóżmy, że w 2020 roku zasilimy swoje IKZE maksymalną kwotą – 6272,40 zł (roczny limit wpłat uzależniony jest od wysokości przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia w danym roku). Rozliczając się według stawki podatkowej 17 proc. obniżamy należny podatek o 1066,31 zł, przy podatku 32 proc. jest to już 2007,17 zł, a przy podatku liniowym – 1191,76 zł. Warto o tych oszczędnościach pomyśleć nawet dziś, i założyć IKZE jeszcze przed końcem grudnia.
Pieniądze zgromadzone w IKZE nie są objęte podatkiem od zysków kapitałowych (19 proc.), ani podatkiem dochodowym zgodnym z przyjętym sposobem opodatkowania. Pod warunkiem jednak, że środki będziemy odkładać przez minimum 5 lat, niekoniecznie kolejnych i niekoniecznie w maksymalnej kwocie, a wypłacimy je dopiero po 65. urodzinach.
Nawet uwzględniając konieczność odprowadzenia na koniec zryczałtowanego podatku dochodowego (10 proc.), coroczne ulgi mogą dać zysk w wysokości, której próżno dziś szukać na rynku.
Oszczędzając w IKE, również jesteśmy zwolnieni z podatku od zysków kapitałowych. Z tej ulgi możemy jednak skorzystać dopiero przy wypłacie pieniędzy. A ta – zgodnie z ustawą – następuje po ukończeniu przez nas 60 lat lub po nabyciu uprawnień emerytalnych i ukończeniu 55 lat. Dodatkowo, powinniśmy oszczędzać przez co najmniej 5 lat lub dokonać ponad połowy wartości wpłat nie później niż na 5 lat przed dniem złożenia zlecenia wypłaty. Wyjątkiem są osoby, które urodziły się przed końcem 1948 roku. Wówczas okresy te skracają się do 3 (osoby urodzone do 31 grudnia 1945 roku) i 4 lat (urodzeni między 1 stycznia 1946 a 31 grudnia 1948 roku).
Dodatkowo, pieniądze gromadzone w IKZE lub IKE podlegają dziedziczeniu i nie są obciążone podatkiem od spadków i darowizn. Można je też wypłacić w każdej chwili, licząc się jednak z naliczeniem wspomnianych już podatków.
Odkładaj pieniądze w pakiecie
Ci, którzy chcą rozpocząć oszczędzanie z IKZE lub IKE, mają do wyboru oferty wielu instytucji finansowych. Liderem rynku jest PKO TFI. Na koniec pierwszego półrocza 2020 PKO TFI zarządzało blisko 2 mld zł zgromadzonymi na tych kontach emerytalnych. To 38 proc. wszystkich środków powierzonych przez klientów towarzystwom funduszy inwestycyjnych w ramach IKZE i IKE.
PKO Bank Polski oferuje IKZE oraz IKE w formie Pakietu Emerytalnego PKO TFI. Pieniądze wpłacane do Pakietu Emerytalnego inwestowane są w subfunduszach PKO Zabezpieczenia Emerytalnego. Są to subfundusze cyklu życia, co oznacza, że wraz z wiekiem oszczędzającego ryzyko inwestycji spada. Nazwa każdego z subfunduszy zawiera orientacyjne daty zakończenia inwestycji (począwszy od PKO Zabezpieczenia Emerytalnego 2020 – dla osób urodzonych w latach 1950-59 aż po PKO Zabezpieczenia Emerytalnego 2070 – dla osób urodzonych w latach 2000-2009). Nie trzeba już więc zastanawiać się nad wyborem strategii inwestycyjnej.
Jak to działa w praktyce? Wpłaty do Pakietu Emerytalnego PKO TFI (IKZE+IKE) przekazywane są na jeden rachunek. Pierwsza to minimum 500 zł, każda kolejna – 100 zł. Pieniądze najpierw trafiają do IKZE, a po wyczerpaniu ustawowego limitu wpłat przekazywane są na konto IKE. Gdy i tu limit przekroczymy (15 681 zł w 2020 roku), nadwyżka trafia na rachunek Wyspecjalizowanego Programu Inwestycyjnego, budując dodatkowy kapitał poza ustawowo regulowanymi IKZE oraz IKE.
Decydując się na Pakiet Emerytalny PKO TFI można wybrać tylko IKZE i WPI lub IKE i WPI. Po przekroczeniu limitu wpłat w IKZE lub IKE, nadwyżki przekazywane są na rachunek WPI.
Wartość środków zgromadzonych w IKZE, IKE i WPI można sprawdzać na bieżąco, m.in. na stronie internetowej PKO TFI czy w serwisie iPKO.
Otwarcie Pakietu Emerytalnego PKO TFI kosztuje 200 zł. Opłaty można uniknąć, korzystając z trwającej do końca grudnia promocji. Szczegóły: https://www.pkotfi.pl/aktualnosci/promocja-0-zl-oplat-za-otwarcie-pakietu-emerytalnego-pko-tfi-ikze-ike/
Jeśli się jeszcze wahacie, skorzystajcie z kalkulatora emerytalnego
Więcej informacji o Pakiecie Emerytalnym PKO TFI (IKZE+IKE) można znaleźć na stronie towarzystwa: https://www.pkotfi.pl/pakiet-emerytalny-pkotfi/
Obligacje na jesień życia
Odkładanie pieniędzy na Indywidualnym Koncie Emerytalnym można też połączyć z zakupem obligacji Skarbu Państwa. Wystarczy otworzyć IKE-Obligacje, szczególny rodzaj konta emerytalnego prowadzonego przez Biuro Maklerskie PKO Banku Polskiego. IKE-Obligacje to atrakcyjne i nieopodatkowane zyski (oszczędzający jest zwolniony z podatku dochodowego), a także bezpieczeństwo gwarantowane przez Skarb Państwa. Nie od dziś bowiem wiadomo, że inwestowanie w obligacje Skarbu Państwa obarczone jest najniższym ryzykiem.
W ramach Konta IKE–Obligacje oszczędzający mogą nabywać Obligacje Skarbu Państwa wskazane przez Ministra Finansów w Liście emisyjnym. Obecnie są to obligacje dwuletnie (DOS), trzyletnie (TOZ), czteroletnie (COI) i dziesięcioletnie (EDO).
Oszczędzający może zainwestować pieniądze w jeden lub kilka rodzajów obligacji, określając procentowy ich udział.
Wypłata z konta IKE-Obligacje (jednorazowa lub w miesięcznych ratach) odbywa się wyłącznie na wniosek oszczędzającego i jest możliwa po spełnieniu warunków określonych w Ustawie IKE.
Chcesz założyć konto IKE-Obligacje? Wejdź na https://www.pkobp.pl/lpkdm/ike_obligacje/
Opłaty za prowadzenie konta naliczane są od wartości nominalnej obligacji zapisanych na koncie, zgodnie z Tabelą Opłat i Prowizji pobieranych przez BM PKO Banku Polskiego.
Więcej informacji o IKE-Obligacje można znaleźć na stronie Biura Maklerskiego PKO Banku Polskiego.