A szło nam tak dobrze...
Poza oczywistymi konsekwencjami zdrowotnymi, pandemia koronawirusa wywołuje już skutki gospodarcze, a co za tym idzie, także skutki w przypadku oszczędności. Polska odczuje konsekwencje pandemii szczególnie dotkliwie z tego względu, że od kilku lat sukcesywnie osiągała wysokie wskaźniki PKB. Rynek nieruchomości przeżywał rozkwit, wzrastał ogólny poziom życia Polaków. Zgodnie z raportem InfoKredyt opracowanym przez Związek Banków Polskich (ZBP) Polacy w 2019 zaciągali więcej kredytów, głównie hipotecznych, ale jednocześnie zwiększali poziom swoich oszczędności i to o niebagatelne 11% w porównaniu do 2018 r. Spadek będzie więc bardziej kontrastowy.
Rada Polityki Pieniężnej, pierwszy raz od 2015 r., obniżyła stopy procentowe. Wpłynęło to na zmniejszenie wysokości rat kredytów średnio o kilkadziesiąt złotych. W odpowiedzi na ten ruch RPP, większość banków obniżyła oprocentowanie lokat, jednak mimo to można nadal znaleźć na rynku atrakcyjne rozwiązanie. Przykładem może być BFF Banking Group. Proponowane przez niego Lokaty Facto wyróżnia niezmiennie konkurencyjne oprocentowanie – np. lokata dla klienta indywidualnego w wariancie na 60 miesięcy oprocentowana jest na poziomie 3%. Co więcej, w marcu tego roku agencja ratingowa Moody’s podtrzymała dotychczasową ocenę wiarygodności tego banku potwierdzając jego pozytywne perspektywy. Tym samym przykład BFF Banking Group i Lokat Facto potwierdza słowa wielu ekspertów finansowych, podkreślających, że obecny kryzys znacznie różni się od poprzedniego z lat 2007-2009, nie jest bowiem kryzysem instytucji finansowych.
Mając to na uwadze, choć epidemia nadal panuje i nie wiadomo, kiedy uda nam się ją pokonać, obecne okoliczności skłaniają do przypomnienia o kilku fundamentalnych finansowych zasadach.
Po pierwsze – daj pieniądzom czas
Dla osób, które wydawały, a nie kumulowały kapitał oraz dla firm, które nie zadbały o właściwą płynność finansową, nadchodzące miesiące będą trudne. Osoby, które zbudowały dla siebie i dla swoich firm poduszkę finansową, będą prawdopodobnie w stanie, bez większego szwanku, przetrwać ten szczególny czas. Miejmy nadzieję, że pomoże w tym także polityka fiskalna rządu oraz wsparcie Unii Europejskiej.
Takie kryzysowe sytuacje, jak obecna, są dowodem na to, że oszczędzanie „na czarną godzinę” ma sens. Z tego też powodu poduszki finansowej nie można inwestować agresywnie, najlepiej ulokować ją na bezpiecznych długoterminowych lokatach. Dlaczego długoterminowe lokaty to bezpieczne rozwiązanie nawet w czasach pandemii? Każdy bank działający w Polsce, mający siedzibę w naszym kraju albo w dowolnym kraju Unii Europejskiej, by funkcjonować legalnie i uzyskać decyzję KNF na prowadzenie działalności, musi należeć do systemu gwarantowania depozytów. Gwarantowanie depozytów zapewnia, że w przypadku upadłości banku, każdy deponent odzyska ulokowane środki do kwoty stanowiącej równowartość 100 tys. euro.
Warto zwrócić uwagę na banki, które specjalizują się w danym produkcie. Dla przykładu wspomniane BFF Banking Group, którego właścicielem jest Banca Farmafactoring S.p.A, od wielu lat ma stabilną sytuację i niezachwianą pozycję eksperta w dziedzinie finansów, który w przypadku proponowanej oferty depozytów utrzymuje konkurencyjne oprocentowanie, także w obecnych okolicznościach. Na 5-letniej Lokacie Facto dla klienta indywidualnego oprocentowanie wynosi 3% w skali roku, co stawia Lokatę Facto na jednym z najwyższych miejsc w rankingach depozytów długoterminowych, podobnie jak w przypadku depozytów na krótkie oraz średnie okresy. Lokatę Facto można bowiem otworzyć również na 3, 6, 9, 12, 18, 24, 36 lub 48 miesięcy, wpłacając na nią minimum 5 tys. zł. Ponadto, bank działa online, co idealnie wpisuje się w założenia inicjatywy #zostanwdomu. Dodatkowo, w kwietniu 2020 r., BFF Banking Group z myślą o kliencie indywidualnym wprowadził oprocentowanie wynoszące 1% w skali roku na rachunku depozytowym, z którego można swobodnie wypłacać i wpłacać środki bez dodatkowych opłat.
W tych mało stabilnych czasach, BFF Banking Group pozwala na bezpieczne oszczędzanie nie tylko klientom indywidualnym, ale także firmom, do których również kieruje swoją Lokatę Facto.
Proponowane przez grupę usługi pozwolą ulokować wolne środki na atrakcyjnym depozycie, co w dobie powszechnego, niskiego oprocentowania bez wątpienia stanowi interesującą opcję. Korzyścią dla przedsiębiorców będzie też fakt, że otwarcie Lokaty firmowej Facto nie wiąże się z koniecznością skorzystania z dodatkowych usług banku, jak karta czy konto firmowe, nie ma również wymaganego poziomu obrotów. Mało tego – firmy mogą także liczyć na elastyczne podejście banku, który dopasowuje oprocentowanie do wielkości depozytu. Idąc dalej, firma może założyć dowolną liczbę lokat, każdą na inny okres (od 3 do nawet 36 miesięcy, podczas gdy standardem na rynku są lokaty dla firm na maksymalnie 12 miesięcy). Minimalna wielkość depozytu to jedynie 50 tys. zł, natomiast nie ma górnego limitu jego wielkości i co istotne - środki nie są dzielone na "nowe", czy "stare". Tym samym obecne czasy to bez wątpienia dobry okres na bezpieczne i sprawdzone oszczędzanie, zaś w przypadku firmy odpowiednia poduszka finansowa jest po prostu obligatoryjna dla zachowania płynności finansowej, w dodatku z potencjalnym zyskiem.
Po drugie – działaj spokojnie i strategicznie
Obecna sytuacja jest niecodzienna, a wizja powrotu do normalności dość odległa. Pocieszenie można znaleźć w stwierdzeniu, że epidemia kiedyś się skończy, tak samo jak kończyły się wszystkie wcześniejsze zarazy w historii. Dlatego, jeśli tylko to możliwe, najlepszą metodą działania w obecnej sytuacji jest powstrzymanie się od zbędnych, ryzykownych decyzji finansowych. Rynek inwestycyjny jest obecnie tak niestabilny, że najlepiej wybrać rozwiązania o najmniejszym ryzyku finansowym.
Na finanse trzeba obecnie patrzeć w szerszej perspektywie czasowej. Historia kryzysów, które już przez ten świat się przetoczyły, pokazuje, że odbicie rynku zawsze następuje. Trzeba pamiętać o zasadzie mówiącej, że inwestować można tylko nadwyżki, a nie pieniądze niezbędne do przeżycia. Kto teraz stresuje się najbardziej? Zapewne osoby, które postawiły wszystko na jedną kartę i zainwestowały pieniądze, których nie powinny („na czarną godzinę”), wybrały ryzykowne instrumenty finansowe, na dodatek w krótkiej perspektywie czasowej.
Po trzecie – zrewiduj swoje wydatki
Wiele osób już odczuwa negatywne finansowe skutki pandemii. Dotyczy to głównie pracowników, którzy zostali zwolnieni z pracy i przedsiębiorców, którzy stracili zamówienia. Istnieje jednak duża grupa osób, która właśnie teraz zauważa w swoim portfelu pojawiające się nadwyżki. Z dnia na dzień Polacy przestali chodzić do kin, teatrów, restauracji, przez pewien okres nie działały również zakłady kosmetyczne, salony fryzjerskie, siłownie. Domowy budżet nie jest uszczuplany przez tego typu wydatki, a więc pojawiają się oszczędności. Kiedy epidemia się skończy, wydatki zapewne powrócą, jednak warto zastanowić się nad tym, ile pieniędzy wydajemy bez namysłu. Może jest to dobry moment, by zacząć prowadzić domowy budżet w sposób, który pozwoli nam na oszczędzanie?
Przedsiębiorcy, którzy przetrwają kryzys, zapewne także wyciągną z niego wnioski – być może zmiana strategii, elastyczność i odejście od standardowych działań, wpłyną, choćby w niewielkim wymiarze, na finanse spółki. Może okaże się, że stosowane do tej pory metody działania da się zastąpić innymi, a tryb home office będzie bardziej opłacalnym modelem pracy. A może trzeba poszukać nowego biznesowego partnera albo zmienić bank na taki, który ma bardziej elastyczne podejście do oprocentowania lokat?
Artykuł sponsorowany
Artykuł sponsorowany