Rzeczniczka Komendy Rejonowej Warszawa IV nadkom. Marta Sulowska poinformowała, że kilka dni temu policjanci z Bemowa zauważyli młodego mężczyznę stojącego przy bankomacie. - Rozglądał się nerwowo i co chwilę zerkał na swój telefon komórkowy - relacjonuje rzeczniczka.
- Mając uzasadnione podejrzenie, że może on dokonywać wypłat za pośrednictwem nieprawnie pozyskanych kodów BLIK, policjanci postanowili to sprawdzić i podjęli wobec niego czynności - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie kontroli funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie ponad 12 tysięcy złotych, a w saszetce 25-latek miał kartę bankomatową na inne nazwisko. Policjanci zabezpieczyli jego telefon komórkowy, a jego samego przewieźli do policyjnego aresztu. Udało im się też ustalić oszukane osoby.
Zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut oszustwa. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Za zarzucone czyny może mu grozić do 8 lat więzienia.
Marta Sulowska z warszawskiej policji wyjaśnia, że schemat działania oszustów metodą na BLIK jest zazwyczaj bardzo podobny. - Najpierw włamują się na konto na portalu społecznościowym, przejmują je, a następnie rozsyłają do znajomych wiadomości z prośbą o udostępnienie kodu BLIK - tłumaczy.
- Przestępcy, podszywając się pod właściciela konta, prowadzą luźne rozmowy, aby nie wzbudzać ich niepokoju. Proszą o kod BLIK na kwotę kilkuset złotych, jednocześnie obiecując jak najszybszy zwrot pieniędzy. Właściciel rachunku bankowego, będąc pewnym, że pomaga swojemu znajomemu, niczego nie podejrzewając, podaje kod Blik, zatwierdza transakcję w aplikacji mobilnej. Po otrzymaniu kodu oszuści najczęściej wypłacają gotówkę z bankomatu w innym regionie kraju lub płacą za zakupy w sieci - opisuje Sulowska.
Sprawdź, czy to znajomy prosi o pożyczkę
I zaznacza, że transakcji dokonanych za pomocą kodu BLIK nie można cofnąć. - Dlatego należy pamiętać, aby przede wszystkim dobrze zabezpieczyć dostęp do konta na portalu społecznościowym, wykorzystując w tym celu dwuskładnikowe uwierzytelnienie logowania. Pamiętajmy również o wylogowaniu się z konta po zakończeniu użytkowania - apeluje.
- Nie należy podawać też wygenerowanego kodu BLIK bez potwierdzenia, czy to faktycznie nasz znajomy prosi o pożyczkę. Wystarczy zadzwonić do znajomego, aby upewnić się, czy faktycznie on znalazł się w potrzebie. Zawsze należy też dokładnie sprawdzić dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej np., gdzie nasze pieniądze będą wypłacone - dodaje.