Do wyłudzenia pieniędzy doszło w środę. Na telefon stacjonarny w mieszkaniu starszej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Najpierw wypytał ją o posiadany majątek a potem poinformował, że pieniądze które dostaje w ramach emerytury są fałszywe.
Oszust polecił kobiecie przekazanie wszystkich oszczędności mężczyźnie, który miał się pojawić w jej mieszkaniu. Aby uwiarygodnić całą historię podał wymyślony numer służbowy.
Powiedział również kobiecie, by nie rozłączając się wybrała numer 112 i potwierdziła tożsamość "policjanta". Ofiara wykonała polecenie nie będąc świadoma, że cały czas rozmawia z tą samą osobą.
"Zaraz potem mieszkanka Kędzierzyna-Koźla przekazała 100 tys. zł osobie która pojawiła się w jej mieszkaniu" - informuje kom. dodaje Magdalena Nakoneczna z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Na tym nie koniec. Oszust, z ktorym ofiara cały czas rozmawiała przez telefon nakazał jej, aby poszła do banku i wypłaciła pieniądze z lokaty.
Tych pieniędzy na szczęście ofiara nie straciła. Pracownicy banku w porę zorientowali się, że kobieta prawdopodobnie została oszukana.
"Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie" - przypomina policja. "W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w dyskusję z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś bliskiemu".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl