- Uderzamy we wrażliwe punkty Rosji i pozbawiamy Putina środków potrzebnych do finansowania jego nielegalnej wojny z Ukrainą - powiedziała minister ds. sankcji Anne-Marie Trevelyan.
Tworzą nowy urząd. Ma uderzyć w Kreml
Władze ogłosiły powstanie nowego urzędu, który będzie zwalczać uchylanie się od sankcji. - Biuro ds. Wdrażania Sankcji Handlowych (OTSI) ma zacząć działać w styczniu - powiadomił w poniedziałek minister przemysłu Nusrat Ghani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biuro będzie badać potencjalne naruszenia przepisów o sankcjach gospodarczych i samodzielnie wymierzać kary grzywny.
Informacja o utworzeniu OTSI pojawiła się w kontekście doniesień, że do obłożonej sankcjami Rosji wciąż przenikają brytyjskie towary, zarówno wykorzystywane przez armię, jak i zwiększające dochody Moskwy i wykorzystywane do finansowania machiny wojennej.
Urząd powstaje, choć - jak stwierdził minister Ghani - nałożone na Rosję sankcje działają. Mimo to władze chcą znaleźć luki, by "pozbawić Rosję technologii i dochodów potrzebnych do kontynuowania nielegalnej inwazji"
Nowe prawo w Rosji. Mają oddawać paszporty
Podczas gdy Zachód myśli nad kolejnymi rozwiązaniami, które mają pomagać w egzekwowaniu sankcji, Moskwa wprowadza nowe prawo.
Kreml wprowadził przepisy, które zobowiązują osoby objęte zakazem opuszczania kraju, m.in. personel wojskowy, do oddania urzędnikom swoich paszportów. Muszą to zrobić w ciągu pięciu dni od otrzymania takiego wezwania.
"Mówimy o osobach dopuszczonych do informacji o szczególnym znaczeniu, wysłanych do służby wojskowej, pracownikach FSB, podejrzanych i oskarżonych w sprawach karnych, osobach skazanych i szeregu innych kategorii. Paszport służbowy lub dyplomatyczny może zostać unieważniony, jeśli nie zostanie zwrócony po podróży służbowej bez uzasadnionego powodu" - informuje rosyjski dziennik "Kommiersant".