"Czerwiec to kolejny miesiąc zmagań światowych importerów o alternatywę dla rosyjskich surowców energetycznych. Cały międzynarodowy rynek węgla pogrąża się w panice zakupowej i działaniach zmierzających do dywersyfikacji dostaw, a poszczególni producenci odchodzą od wdrażanej dotychczas na szeroką skalę dekarbonizacji, koncentrując się na odbudowie własnej bazy zasobowej" - napisano w raporcie.
Agencja Rozwoju Przemysłu pisze, że szczególnie napięta sytuacja wystąpiła w obszarze rynku europejskiego, gdzie zbliżająca się data 10 sierpnia, będąca ostatecznym terminem, po którym import węgla z Rosji zostanie całkowicie wstrzymany, przełożyła się na historycznie wysokie poziomy indeksów CIF ARA.
"Na przestrzeni ostatnich tygodni podaż węgla w Europie Północno-Zachodniej wzrosła dzięki znaczącym dostawom i niskiej sezonowej produkcji energii w elektrowniach węglowych. Zapasy w portach ARA wzrosły na początku miesiąca aż do 5,8 mln ton, przekraczając pięcioletnią średnią po raz pierwszy od 2020 r. Do tak wysokiego poziomu zapasów przyczynił się ogromny napływ wcześniej zakontraktowanego rosyjskiego surowca. Tym samym rosyjski eksport węgla energetycznego drogą morską osiągnął w maju rekordowy poziom" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost zapasów węgla w Europie
ARP pisze, że niemniej, wzrost europejskich zapasów węgla powinien w najbliższym czasie pomóc w zasileniu zwiększonej produkcji energii elektrycznej z węgla w Europie Północno-Zachodniej, chociaż pojawiły się symptomy spadku tempa ich gromadzenia.
Dodaje, że panika związana ze wstrzymaniem dostaw rosyjskiego gazu przez gazociąg Nord Stream, na początku czerwca oraz rosnące ceny ropy, spowodowały, że większość krajów europejskich skupiła się na intensywnych przygotowaniach swoich elektrowni węglowych do pracy w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w obliczu zakłóceń w dostawach gazu z Rosji, szczególnie przewidywanych w okresie zimowym.
ARP pisze, że w związku z niepewnością wywołaną agresją Rosji w Ukrainie, światowe zmagania o alternatywy dla rosyjskich surowców energetycznych zmieniają nie tylko kierunki dostaw, ale i znacząco wpływają na prognozy dla rynków energetycznych.