Posłowie odrzucili w sprzeciw Senatu wobec ustawy ustanawiającej warty 28,8 mld zł system publicznego wsparcia dla górnictwa węgla kamiennego na kolejne 10 lat. Ustawa trafi teraz do prezydenta. Za odrzuceniem uchwały Senatu zagłosowało 236 posłów, 70 było przeciwko wstrzymało się 152.
Nie oznacza to, że górnicy otrzymają pieniądze. Zaproponowane w noweli zmiany muszą zostać zaakceptowane przez Komisję Europejską. Tego typu rozwiązania wymagają notyfikacji KE.
Czytaj też: W kopalniach wrze przez Polski Ład. "Jak zobaczyłem wypłatę, to odechciało się do pracy chodzić"
Miliardy dla górników z budżetu
Znowelizowana ustawa precyzuje m.in. zasady udzielania publicznego wsparcia w postaci dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń, przewiduje zawieszenie spłaty i docelowe umorzenie części zobowiązań górniczych firm wobec ZUS i PFR oraz określa możliwości podwyższania ich kapitału za pomocą emisji skarbowych papierów wartościowych.
Money. To się liczy
Określa też koszty tych działań do końca 2031 roku, szacowane na 28 mld 821 mln zł, nie licząc kosztów planowanych umorzeń zobowiązań.
Ustawa zakłada umorzenie składek
Obok budżetowych dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń znowelizowana ustawa, zakłada także zawieszenie i docelowe umorzenie składek na ubezpieczenia społeczne w części finansowanej przez pracownika i płatnika, Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Emerytur Pomostowych oraz ubezpieczenie zdrowotne.
Chodzi o dawne zobowiązania spółek węglowych, których spłatę w przeszłości odroczono i rozłożone na raty — docelowo miałyby one zostać umorzone wraz z odsetkami za zwłokę, jeżeli KE uzna, iż takie umorzenie jest zgodne z unijnym rynkiem wewnętrznym. Zawieszenie spłat i docelowe umorzenie ma także dotyczyć 1 mld zł pożyczki z PFR, jaki otrzymała Polska Grupa Górnicza.