Papież Franciszek skrytykował najbogatszych ludzi na świecie. - Pomnażanie dóbr bez sprawiedliwego podziału nie rozwiązuje problemów — powiedział w niedzielę Franciszek podczas spotkania z wiernymi.
Papież nawiązał w swoich rozważaniach do fragmentu Ewangelii o rozmnożeniu chleba i ryb.
- Logika daru bardzo różni się od naszej. My staramy się gromadzić i powiększać to, co mamy, Jezus zaś prosi nas, aby dawać, umniejszać – wyjaśnił Franciszek.
Papież podkreślił, że prawdziwym cudem "nie jest pomnażanie, które przynosi sławę i władzę, ale dzielenie się, powiększające miłość i pozwalające Bogu dokonywać cudów".
Papież odniósł się do teraźniejszych problemów, które trapią najbiedniejszych na globie. Franciszek przypomniał statystyki, według których codziennie z powodów związanych z niedożywieniem umiera około siedmiu tysięcy dzieci w wieku poniżej pięciu lat.
Kilka miesięcy temu prezydent USA Joe Biden napisał na swoim Twitterze, że teoria skapywania (trickle-down economics) się nie sprawdziła.
Ekonomia skapywania polega na obniżaniu obciążeń fiskalnych najbogatszym, co miałaby docelowo doprowadzić do polepszenia sytuacji materialnej również najbiedniejszych warstw.