Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Parlament Europejski powołał komisję śledczą ds. oprogramowania "Pegasus"

Podziel się:

Jeśli PiS liczył na to, że przez wojnę w Ukrainie Parlament Europejski odpuści mu poprzedzające rosyjską inwazję afery, to się przeliczył. PE poinformował w czwartek (10 marca), że powołał komisję śledczą, która zajmie się używaniem "oprogramowania szpiegowskiego Pegasus i podobnego" przez rządy państw UE. Pod lupą znajdą się m.in. Polska i Węgry.

Parlament Europejski powołał komisję śledczą ds. oprogramowania "Pegasus"
Od lewej: wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, poseł Waldemar Andzel, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński oraz poseł Maciej Wąsik (EASTNEWS, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Przed wybuchem wojny w Ukrainie jednym z głównych tematów w Polsce i Europie były afery związane m.in. z polskim rządem. Pomijając omawiane lokalnie zamieszanie z Polskim Ładem, PiS musiał się także bronić przed zarzutami o niepraworządność (z tego tytułu zamrożono pieniądze na odbudowę gospodarki po pandemii) oraz stosowanie w celach politycznych oprogramowania szpiegowskiego "Pegasus".

Afera podsłuchowa rozpętała się w grudniu. Gdy agencja Associated Press podała, powołując się na ustalenia grupy Citizen Lab, że za pomocą Pegasusa, opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group Technologies, inwigilowani byli adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek, a także senator KO Krzysztof Brejza w czasie, gdy w 2019 roku był szefem sztabu wyborczego KO.

Zobacz także: Kontrowersyjna wrzutka PiS do ustawy pomocowej. Belka: To tkwi w DNA obecnej władzy

Sprawę zbada Parlament Europejski. W czwartek PE podał, że powołał komisję śledczą, która zajmie się używaniem "oprogramowania szpiegowskiego Pegasus i podobnego" przez rządy państw UE i zbada, czy było ono wykorzystywane do celów politycznych, np. przeciwko dziennikarzom, politykom i prawnikom.

Z komunikatu PE wynika, że 38-osobowy skład zbada domniemane naruszenia prawa Unii Europejskiej "w związku z używaniem oprogramowania inwigilacyjnego m.in. przez Węgry i Polskę". Kadencja komisji śledczej wynosi 12 miesięcy. Może być dwukrotnie przedłużona o okresy trzymiesięczne.

Wcześniej w czwartek w Parlamencie Europejskim odbyło się wysłuchanie publiczne w sprawie "skandalu dotyczącego oprogramowania szpiegującego Pegasus i jego wpływu na demokrację w Unii Europejskiej". Uzgodniono, że niewłaściwe jego użycie nie jest problemem polskim i węgierskim, a ogólnoeuropejskim i światowym - podał PAP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP