Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Parlament Europejski uchwalił reformę systemu handlu emisjami ETS

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
22
Podziel się:

Parlament Europejski ostatecznie zatwierdził zmiany w Europejskim Systemie Handlu Emisjami. "Za" było 413 europosłów, "przeciw" 167, wstrzymało się 57. Reforma systemu zakłada znaczące ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w Europie.

Parlament Europejski uchwalił reformę systemu handlu emisjami ETS
PE przegłosował zmiany w systemie ETS (Getty Images, Mateusz Wlodarczyk)

Unijny System Handlu Emisjami (EU ETS) to rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Obejmuje energochłonne gałęzie przemysłu i sektora elektroenergetycznego. Jest to główne narzędzie UE służące ograniczaniu emisji, obejmujące około 40 proc. całkowitej emisji CO2 w UE. Od czasu jego wprowadzenia w 2005 r. emisje w UE spadły o 41 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Europa ma ograniczyć emisję CO2. PE przyjął uchwałę

Pod koniec ubiegłego roku Rada i Parlament UE zgodziły się zwiększyć ogólne ambicje redukcji emisji do 2030 r. w sektorach objętych ETS do 62 proc. Oba organy uzgodniły też wzmocnienie mechanizmu nadmiernych wahań cen, w tym poprzez zapewnienie automatycznego uwalniania uprawnień z rezerwy stabilności rynkowej (MSR) na rynek. Teraz PE przegłosował uchwałę w tej sprawie.

Parlament zagłosował również za włączeniem po raz pierwszy do systemu ETS emisji gazów cieplarnianych z sektora morskiego oraz zgodził się na rewizję systemu ETS dla lotnictwa. Ma to zaowocować stopniowym wycofaniem bezpłatnych przydziałów dla sektora lotniczego do 2026 r. i promowaniem stosowania zrównoważonych paliw lotniczych.

Zgodnie z porozumieniem, dodatkowe przejściowe bezpłatne uprawnienia mogą zostać przyznane pod pewnymi warunkami sektorowi ciepłowniczemu w niektórych państwach członkowskich, aby zachęcić do inwestycji w dekarbonizację tego sektora. Do 31 grudnia 2026 r. Komisja złoży sprawozdanie na temat możliwości włączenia sektora spalania odpadów komunalnych do systemu ETS, ma to nastąpić od 2028 r.

Koniec z bezpłatnymi uprawnieniami

Jeżeli chodzi o sektory objęte mechanizmem dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji dwutlenku węgla (CBAM) - cement, aluminium, nawozy, produkcja energii elektrycznej, wodór, żelazo i stal - Rada i Parlament uzgodniły zakończenie przyznawania bezpłatnych uprawnień dla tych sektorów w okresie dziewięciu lat między 2026 a 2034 r. W tym czasie CBAM będzie miała zastosowanie tylko do tej części emisji, która nie korzysta z bezpłatnych uprawnień w ramach EU ETS, aby w pełni przestrzegać zasad światowego handlu.

Bezpłatne uprawnienia będą stopniowo wycofywane w wolniejszym tempie na początku i w przyspieszonym tempie na koniec tego okresu. Wsparcie dekarbonizacji tych sektorów będzie możliwe za pośrednictwem Funduszu Innowacji. Ponadto część bezpłatnych przydziałów zostanie przekazana państwom członkowskim w celu zaradzenia ewentualnemu ryzyku ucieczki emisji. Przed 2026 r. Komisja dokona przeglądu wpływu CBAM, w tym na ryzyka ucieczki emisji, i sprawdzi, czy potrzebne są dodatkowe środki.

Reforma systemu ETS to element opublikowanego 14 lipca 2021 r. pakietu "Fit for 55", który ma umożliwić UE redukcję emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. do 2030 r. w porównaniu z poziomem z 1990 r. i osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 r.

We wtorek PE poparł także utworzenie w 2026 roku unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Ma on służyć "zapewnieniu sprawiedliwej i nastawionej na włączenie społeczne transformacji klimatycznej". Z funduszu będą korzystać gospodarstwa domowe w trudnej sytuacji, mikroprzedsiębiorstwa i użytkownicy transportu, których "szczególnie dotyka ubóstwo energetyczne i transportowe".

Uchwała PE musi teraz zostać formalnie zatwierdzona przez Radę UE. Jeśli uzyska akceptację, zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE i wejdzie w życie 20 dni później.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
ekologia
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(22)
WYRÓŻNIONE
to koniec
2 lata temu
Właśnie zaczyna się wykańczanie milionów zwykłych ludzi w Europie przez garstkę skorumpowanych pseudoekologów. Zniszczenie rolnictwa, górnictwa, przemysłu to dopiero początek. Będziemy pozbawieni gotówki, mieszkać w ziemiankach, żreć robaki i chodzić na piechotę.
zdziwiony
2 lata temu
Dawniej szamani straszyli że jak lud się nie podporządkuje i nie będzie posłuszny to zgaszą słońce, przychodziło zaćmienie a ci robili ludzi w ^%ja. Obecnie straszą że jak nie obniżymy co2 i nie będziemy płacić to przyjdzie ocieplenie i wszyscy umrzemy. Wg mnie słuszna analogia.
nicky nick
2 lata temu
dzielni urzędnicy UE, wykonali kolejny krok w ważnym kierunku utrudniania życia milionom Europejczyków
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Wszystko supe...
2 lata temu
tylko bogaci się ten kto jest za to bezpośrednio odpowiedzialny a za wszystko i tak zapłaci zwykły Kowalski jako ostatnie ogniwo w łańcuchu wyzysku i drenowaniu kieszeni.
polexit
2 lata temu
ze strefy niemieckiego protekcjonizmu gospodarczego w brukseli
zwykłyRP
2 lata temu
Trudno. Jeśli nie Polska wyjdzie z Unii Europejskiej to przynajmniej niech moje dzieci zaczną szukać innego miejsca do życia. Bo tu za chwilę większość ludzi będzie za...ać aby powiązać koniec z końcem bez możliwości podróżowania własnym samochodem, bez możliwości posiadania własnego domu czy mieszkania, płacąc zaraz zapewne podatek za oddychanie. To ta większość. A mniejszość? Ta niewielka grupka ludzi trzymająca władze polityczno-finansową w UE będzie sobie podróżować po opustoszałych ulicach swymi luksusowymi limuzynami ze spalinowymi np. V6 pod maskami, zarabiać miliardy na wynajmie wszystkiego pozostałym zubożałym masom, na sprzedaży klimatycznych technologii itd. Orzekł pełną gębą. Nawet proklimatyczne USA nie odważyły się na takie kroki stawiając na postępową rewolucję a nie na utopijną rewolucję. I po co to wszystko ? Po to by udział UE w bilansie emisji globalnej spadł z 8 do 6 lub 5%. Wystarczy że w Chinach zwiększy się konsumpcja i zużycie energii np. przez przemysł, a natychmiast te nasze europejskie proklimatyczne wypociny wezmą w łeb. FF55 to absurd, niebezpieczna utopia, gospodarcze samobójstwo, gwarancja biedy. Na pewno dla Polski.
wiesiek
2 lata temu
Brawo europosłowie Koalicji Obywatelskiej! Kraje starej unii w porównaniu z poziomem z 1990 r a w Polsce w porównaniu z poziomem z 2005 r mają przeprowadzić redukcja emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. do 2030 r. Jeszcze raz dziękuję towarzysze za poparcie tak słusznej reformy.
PIsowie
2 lata temu
Mateusz oczywiście jest za!
...
Następna strona