Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|
aktualizacja

Paweł Adamowicz twarzą rozwoju Gdańska. Widać to w danych budżetowych

90
Podziel się:

Ponad 20 lat. Pięć pełnych kadencji, pięciokrotnie wygrane wybory powszechne, rozpoczęta szósta kadencja. To bilans rządów Pawła Adamowicza w Gdańsku. W tym okresie wpływy do budżetu miasta wzrosły ponad pięciokrotnie. - Gdańsk to Paweł Adamowicz. Tożsamość miasta bez niego byłaby zupełnie inna. To on nadał miastu kolor - dodaje prezes RIGP Sławomir Halbryt.

Paweł Adamowicz zmarł dzień po ataku nożownika
Paweł Adamowicz zmarł dzień po ataku nożownika (PAP, Jan Dzban)

Urząd prezydenta Gdańska Paweł Adamowicz objął 26 października 1998 r. Jeszcze wtedy wybrała go Rada Miasta. Pięć kolejnych wyborów - w 2002 r., 2006 r., 2010 r., 2014 r. i w 2018 r. wygrał już, dzięki poparciu mieszkańców stolicy Pomorza. W roku objęcia rządów do miejskiej kasy wpłynęło ponad 730 mln zł. W 1999 r., pierwszym pełnym roku jego urzędowania, wpływy wzrosły o niemal 100 mln zł. Niespełna dwadzieścia lat później, w 2018 r., dochody miasta po raz pierwszy w historii przekroczyły 3 mld zł.

- To będzie mój jubileuszowy 20 budżet, który zgłoszę do Rady Miasta - mówił w trakcie prezentacji założeń tamtego budżetu w 2017 r. Paweł Adamowicz. Wpływy w 2019 r. zaplanowano na około 3,5 mld zł.

Co oczywiste w tym samym czasie, gdy wpływy do budżetu miasta rosły, rosły także wydatki w przeliczeniu na mieszkańca. W ciągu 21 lat te bieżące skoczyły z 1214 zł rocznie do prawie 6 tys zł. To jednak wydatki bieżące - w uproszczeniu środki przeznaczane na utrzymanie miasta i jego służbę. Dlatego kluczowym wskaźnikiem w zestawieniu budżetowym są wydatki majątkowe, czyli te przeznaczone na inwestycje. W 1998 r. w przeliczeniu na mieszkańca wynosiły 529 zł. Gwałtowne przyspieszenie odnotowano w 2006 r., gdy po okresie spowolnienia, podskoczyły do 551 zł. Cztery lata później kwota ta została niemal podwojona, by w 2011 r. sięgnąć 1956 zł. Rekordowym rokiem był jednak 2012, gdy m.in. na gdańskim stadionie odbywały się mecze w ramach polsko-ukraińskiego Euro 2012.

W ciągu 21 lat pracy Adamowicza budżet miasta dwunastokrotnie odnotował deficyt. Wynik na plusie pojawił się dziewięciokrotnie. W tym samym czasie, gdy Gdańsk mógł chwalić się kolejnymi inwestycjami i rosnącymi wpływami do budżetu, liczba mieszkańców stolicy Pomorza utrzymywała się niemal niezmienionym poziomie. Według Głównego Urzędu Statystycznego, co roku oscylowała w granicach 460-470 tys. W pierwszym roku jego kadencji liczba ta sięgała 458 tys. Ten sam Urząd prognozuje, że w Gdańsk do 2030 r. przybędzie kolejnych kilkanaście tysięcy mieszkańców.

Jednak rządy prezydenta miasta to nie tylko suche liczby. To także wszystkie projekty, które zostały w czasie jego urzędowania zostały zrealizowane.

- Z Pawłem Adamowiczem rozmawiałem nie dalej, jak tydzień temu. Przy okazji noworocznego spotkania mówiliśmy o sprawach Gdańska i gdańskich przedsiębiorców. Paweł bardzo mocno angażował się w ich sprawy, choć gdy coś mu się nie podobało, mówił o tym otarcie. Był bardzo konkretny. Gdy myślę o tych 21 latach, to widzę, jak bardzo żył tym miastem. Gdańsk to było jego miasto. Imponował tym, jak orientował się w jego sprawach. Trudno uwierzyć, że go nie będzie, bo Gdańsk to Paweł Adamowicz. Tożsamość miasta bez niego byłaby zupełnie inna. To on nadał miastu kolor. Gdy przed wyborami mówił, co już zrobił i co jeszcze planuje, ludzie mu ufali - mówi w rozmowie z money.pl Sławomir Halbryt, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.

Wśród nich wspomnianych inwestycji, które nadały miastu jego charakter trzeba wyróżnić choćby stadion uznany za najpiękniejsza arenę EURO 2012, na którym w przyszłym roku rozegrany zostanie finał Ligi Europy. Po ogłoszenie tej decyzji Paweł Adamowicz nie miał wątpliwości, że do spotkania dojdzie w "najpiękniejszym stadionie na świecie w najpiękniejszym europejskim mieście".

Dwa lata przed oddaniem tej inwestycji na granicy Gdańska i Sopotu stanęła wspólna inwestycja dwóch miast - Ergo Arena. Z kolei kierowcy determinacji prezydenta zawdzięczają warty niemal miliard złotych tunel pod Martwą Wisłą. Za prezydentury Adamowicza powstało słynne na całym świecie Europejskie Centrum Solidarności, które na stałe wpisało się w pejzaż miasta.

Paweł Adamowicz zmarł 14 stycznia 2018 r. w wieku 53 lat. Dzień wcześniej podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy został zaatakowany przez 27-letniego nożownika, który zdołał zadać mu kilka ciosów. Mimo 5-godzinnej operacji i przetoczenia około 20 litrów krwi, prezydent stolicy Pomorza nie przeżył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(90)
WYRÓŻNIONE
Malicki
6 lat temu
Wzrosły ze sprzedaży gruntów deweloperom oraz brania kredytów.
obiektywny
6 lat temu
27 KONT I ILEŚ NIERUCHOMOŚCI BO SAM NIE WIEDZIAŁ ILE, rzeczywiście fenomen
Krzysztof J
6 lat temu
DZBAN NIE NAPISAŁ,ŻE GDAŃSK JEST NA 5 MIEJSCU NAJBARDZIEJ ZADŁUŻONYCH MIAST W POLSCE...RZETELNOSCI ŻYCZĘ
NAJNOWSZE KOMENTARZE (90)
z najbardziej...
3 lata temu
Gdzie się schował żymski sandał?
QUESTIONARE
3 lata temu
Czy już wiadomo gdzie ukrywa się Paweł Adamowicz?
QUESTIONARE
3 lata temu
Czy już wiadomo gdzie ukrywa się Paweł Adamowicz?
brutus
6 lat temu
a ile razy wzrosły dochody Adamowicza na tych 30 kilku kontach bankowych , bez powodu ich nie zakładał
Jurek
6 lat temu
A w tym czasie dziesięciokrotnie wzrosły ceny na wszystko.
...
Następna strona