Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Paweł Borys, PFR o 4 czerwca 1989 r.: Nie było pieniędzy, wstawałem o 5 rano

8
Podziel się:

- Nie było pieniędzy, kampanie wspierał komitet studentów i przyjaciół, a ja wstawałem o 5 rano i na rowerze rozwoziłem ulotki oraz rozwieszałem plakaty - pisze dla money.pl, wspominając 4 czerwca 1989 r., Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Fundusz Rozwoju.

Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Fundusz Rozwoju o 4 czerwca '89
Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Fundusz Rozwoju o 4 czerwca '89 (PAP, Rafał Guz)

Byłem aktywnie zaangażowany w wybory 4 czerwca, ponieważ mój ociec - profesor i działacz społeczny - kandydował do senatu jako kandydat niezależny.

Nie było pieniędzy, kampanie wspierał komitet studentów i przyjaciół, a ja wstawałem o 5 rano i na rowerze rozwoziłem ulotki oraz rozwieszałem plakaty. Co ciekawe kontrkandydatem był mój przyszły teść, wieloletni działacz Solidarności, internowany w czasie Stanu Wojennego.

Kilka lat później wszyscy spotkaliśmy się na weselu! Wybory 4 czerwca stworzyły całkowite nowe możliwości rozwoju dla mojego pokolenia nareszcie w wolnej Polsce.

Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju

Z okazji 30 rocznicy pierwszych wyborów z udziałem demokratycznej opozycji money.pl opublikuje specjalny materiał #BiznesMówi o 4 czerwca 89’. Poprosiliśmy liderów biznesu, prezesów największych polskich spółek, byłych ministrów resortów gospodarczych o ich wsponienia z tamtego okresu. Oto ich historie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
momo
5 lata temu
Każdy teraz weteran, jak Jarek w stanie wojennym...
Pawełek
5 lata temu
Przecież ten koleś w 1989 miał 12 lat, haha. "Wybory 4 czerwca stworzyły całkowite nowe możliwości rozwoju dla mojego pokolenia". Tak, i bezrobocie 40% w niektórych miastach.
Adamczyk
5 lata temu
Ja dalej wstaje codziennie o 5 rano aby pójść do pracy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
pałownik
5 lata temu
solidaruchy pod sąd
Polskie reali...
5 lata temu
Wielu dalej wstaje o 5 i nie ma pieniędzy,. Żeby zarobić na mieszkanie trzeba by było wcale nie spać tylko pracować
podatnik
5 lata temu
Przypominam, "liderowi biznesu" na stanowisku opłacanym z podatków Obywateli, że wybory 04.06.1989 to pierwsze częściowo wolne wybory w historii PRL'u bis i do tego ordynarnie sfałszowane w biały dzień na oczach gawiedzi(lista krajowa)?
Kjo
5 lata temu
Jaki z niego biznesmen jak siedź na państwowej posadzki i głupia rżnie
Pawełek
5 lata temu
A ja wstaję o 4:30, też chcę być prezesem jakiegoś urzędu, haha.