Robert Sarver został zawieszony wskutek dochodzenia wszczętego przez NBA. Według przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że szef klubu Phoenix Suns dopuszczał się przez 18 lat wypowiedzi rasistowskich, ksenofobicznych oraz w przeszłości zachowań lubieżnych i mizoginistycznych.
Decyzją federacji Sarver został zawieszony w działalności NBA na rok oraz nakazano mu zapłacić karę w wysokości 10 mln dol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zachowanie jest sprzeczne z wartościami firmy
Wskutek doniesień z NBA główny sponsor Phoenix Suns, PayPal, zamierza się wycofać z umowy, jeśli po roku zawieszenia Robert Sarver pozostanie w jakikolwiek sposób zaangażowany w strukturach klubu.
W świetle ustaleń dochodzenia NBA nie odnowimy naszego sponsoringu, jeśli Robert Sarver pozostanie zaangażowany w Phoenix Suns, po zakończniu zawieszenia - powiedział Dan Schulman prezes PayPal.
Schulman dodał także, że jego firma walczy z rasizmem, seksizmem i wszystkimi formami dyskryminacji, a zachowanie właściciela Phoenix Suns stoi w sprzeczności z wyznawanymi przez PayPal wartościami.
Sankcje NBA to za mało
Widmo utraty sponsora może wymusić Sarvera do całkowitego ustąpienia z funkcji. Tamika Tremaglio z Narodowego Związku Koszykarzy podkreśliła, że większość działaczy i graczy skupionych w NBA podkreślają, że nałożone kary to za mało i kontrowersyjny działacz powinien być odsunięty dożywotnio.
Chociaż rozumiemy, że było przeprowadzone dokładne dochodzenie i jesteśmy bardzo zadowoleni, że NBA była w stanie je zakończyć. Chcemy również bardzo jasno powiedzieć, że nie chcemy (Roberta Sarvera - przyp. red.) z powrotem w pozycji, w której będzie wpływał na naszych graczy i tych, którzy służą im na co dzień - powiedziała Tremaglio.