W środę Główny Urząd Statystyczny opublikował pierwsze tegoroczne statystyki dotyczące zarobków w firmach zatrudniających więcej niż 9 pracowników. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w styczniu dokładnie 5282,80 zł brutto.
To o prawie 300 złotych mniej niż w grudniu, co jednak nie powinno być zaskoczeniem. Koniec roku to zawsze zdecydowanie najwyższe pensje, choćby ze względu na roczne premie i dodatki (np. trzynastki czy czternastki w górnictwie).
W porównaniu z ubiegłym rokiem pensje w styczniu są wyższe o 7,1 proc. Polacy jednak tego nie odczuwają.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Wszystko przez inflację, która w styczniu wyniosła rekordowe wręcz 4,4 proc. Po raz pierwszy od ponad 8 lat ceny rosły tak szybko.
- Mimo że nominalna stopa wzrostu płac wciąż pozostaje na przyzwoitym poziomie, należy zauważyć, że przyspieszenie inflacji powoduje erozję wzrostu realnych dochodów do dyspozycji, a najświeższe wyniki ankiet optymizmu konsumentów wydają się ten fakt odzwierciedlać - twierdzi Marcin Luziński z departamentu analiz ekonomicznych Santander Banku Polska.
Jego opinię cytuje Polska Agencja Prasowa. Eksperci zwracają uwagę, że nastroje wśród Polaków znacznie się pogarszają.
Luziński podkreślał, że "badanie nastrojów konsumentów wskazują istotne pogorszenie ocen gospodarstw domowych co do ich własnej sytuacji finansowej oraz możliwości poczynienia dużych zakupów".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl