Najbliższe posiedzenie Sejmu może być prowadzone w gorącej atmosferze z kilku względów. Przede wszystkim izba zajmie się projektami poselskimi w sprawie zarobków w Narodowym Banku Polskim.
W Sejmie są obecnie trzy projekty złożone przez posłów trzech klubów. Zatwierdzanie wynagrodzeń w NBP przez marszałka Sejmu RP przewiduje projekt posłów Kukiz'15. Posłowie Platformy Obywatelskiej chcą, by zarząd i kierownicy w NBP składali oświadczenia majątkowe.
Posłowie PiS poszli dalej - proponują, by wprowadzić limit zarobków. Wynagrodzenie pracownika banku centralnego nie mogłoby przekroczyć 60 proc. całkowitych poborów prezesa NBP. Opisywaliśmy tę propozycję na łamach money.pl.
Proponowane zmiany są konsekwencją doniesień medialnych dotyczących wynagrodzeń współpracowniczek prezesa NBP Adama Glapińskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyny Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik.
Pod koniec grudnia ub.r. "Gazeta Wyborcza" donosiła, że zarobki Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł "wraz z premiami, dodatkowymi dochodami i bonusami".
Kolejnym punktem porządku obrad mają być tzw. "emerytury matczyne". Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska poinformowała w zeszłym tygodniu, że świadczenie "Mama 4+" przysługiwać będzie osobom, które wychowywały co najmniej 4 dzieci, a które nie wypracowały stażu pracy do minimalnej emerytury.
- Świadczenie "Mama 4+" wynosić będzie tyle, ile minimalna emerytura. Jeśli osoby pobierają emeryturę niższą niż minimalna emerytura, to świadczenie "Mama 4+" będzie wyrównaniem do tej kwoty - powiedziała minister. Programem ma zostać objętych 65 tys. matek. Kolejne 20 tys. otrzyma dodatek do emerytury.
Senat natomiast proponuje ustawę, która ochroni właścicieli nieruchomości korzystających z przekształcenia prawa do użytkowania wieczystego w prawo własności przed nieuzasadnionym zwiększeniem wysokości opłaty rocznej.
Projektowane przepisy stanowią, że organ samorządu terytorialnego, aktualizując wysokość opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, nie będzie mógł jej podnieść ponad określony w ustawie wskaźnik, powiązany ze zmianą wartości lokali mieszkalnych w danym województwie. O tym również w środę porozmawiają posłowie.
Gorącym tematem mogą być tzw. rekompensaty dla mediów publicznych. Posłowie PiS, którzy są autorami projektu, sugerują konieczność wprowadzenia dopłat dla mediów. Dlaczego? Bo Polacy nie płacą abonamentu i przez to maleją dochody TVP i Polskiego Radia. Na rekompensaty ma zostać przeznaczone 1,26 mld zł.
W harmonogramie środowego, dodatkowego posiedzenia Sejmu pojawił się też punkt dotyczący wątpliwości wokół śledztwa w sprawie śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Głos w sprawie mają zabrać przedstawiciele rządu.
Posiedzenie rusza w środę o 11 i potrwa dwa dni. Z tym, że jego drugi dzień zaplanowano dopiero na 20 lutego. Po pierwszym dniu obrad posiedzenie zostanie więc przerwane.
Pierwotnie bowiem posłowie mieli się już nie spotykać w styczniu. Wymagała tego jednak konieczność uchwalenia przepisów o NBP. Dlatego marszałek zwołał posiedzenie właśnie na 30 stycznia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl