Jak poinformował wiceprezes PFR Bartosz Marczuk, elektroniczne wezwanie do złożenia wyjaśnień, otrzymają wszyscy pracodawcy, którzy zadeklarowali opłacanie składek ZUS za osoby zatrudnione, ale nie widnieją w ewidencji Pracowniczych Planów Kapitałowych, prowadzonej przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR).
W sumie wezwanie do wyjaśnienia ma otrzymać ok. 650 tys. firm, przy czym dziennie wysyłane jest ok. 20-30 tys.
PPK. Fundusz pyta firm, dlaczego nie wdrożyły programu
Dokument będzie dostępny w profilu informacyjnym ZUS (PUE) i będzie zawierał link przekierowujący bezpośrednio do specjalnego formularza. Muszą go wypełnić wszyscy, którzy go otrzymają.
- Nawet te najmniejsze firmy, w których żaden z pracowników nie wyraził woli oszczędzania w PPK i które, zgodnie z ustawą o PPK, z systemu powszechnego oszczędzania mogą być wyłączone. Ważne, by przedsiębiorca podał przyczynę, dla której nie podpisał umowy - podkreślił w rozmowie z PAP Marczuk.
Dodał, że w ciągu dwóch pierwszych dni (akcję uruchomiono w ostatni czwartek) 1640 firm wypełniło i odesłało formularz. Aż 1548 to mikrofirmy, w których do tej pory żaden z pracowników nie wyraził woli oszczędzania w PPK.
Kto nie musi zawierać umowy o zarządzanie PPK?
Zgodnie z ustawą o PPK, tylko trzy grupy podmiotów nie muszą zawierać umowy o zarządzanie PPK.
Są to: mikroprzedsiębiorcy, ale wyłącznie wówczas, gdy wszystkie osoby zatrudnione złożyły deklarację o rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK; osoby fizyczne zatrudniające osobę fizyczną (w zakresie niezwiązanym z jej działalnością gospodarczą); podmioty, które w dniu objęcia ich przepisami ustawy prowadziły i nadal prowadzą Pracowniczy Program Emerytalny (PPE).
Pozostali pracodawcy mają 30 dni na zawarcie umowy o zarządzanie PPK od otrzymania wezwania. Za niedopełnienie obowiązku zawarcia umowy o zarządzanie PPK w terminie grozi grzywna w wysokości do 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń.