Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z TVN24 pytany był, czy podpisze się pod wszystkimi ustawami z tzw. piątki Kaczyńskiego. Jak stwierdził, zawsze popiera rozwiązania, które powodują wsparcie dla ludzi.
- Moim, naszym - jako ludzi, którzy sprawują władzę - podstawowym obowiązkiem jest dbać o to, żeby ludziom żyło się coraz lepiej, żeby standard życia w Polsce się podnosił. Jeżeli są tworzone takie rozwiązania prawne, które powodują wsparcie dla ludzi, także oczywiście jeżeli to wsparcie ma charakter socjalny, to ja uważam to za działania prospołeczne - powiedział prezydent Andrzej Duda.
- Uważam to w gruncie rzeczy również za działania propaństwowe, bo przecież my, jako społeczeństwo, tworzymy państwo i w związku z tym ja zawsze popieram takie działania, jestem ich zwolennikiem - dodał.
Po tym dziennikarz TVN24 Krzysztof Skórzyński dopytał prezydenta Andrzeja Dudą czy, te pieniądze są dobrze dysponowane. W związku z wysokimi kosztami finansowania obietnic PiS i w odniesieniu do innych oczekiwań społecznych, dotyczących m.in. zarobków nauczycieli czy świadczeń dla niepełnosprawnych.
- Ja patrzę tak: stopniowo są realizowane różne potrzeby, które są zgłaszane - odparł prezydent Duda. I dla przykładu przywołał prośby emerytów, które "słyszał w zasadzie na każdym spotkaniu". Prezydent przyznał, że tych oczekiwań nie udało się zrealizować w stu procentach. - Nie ma żadnego wielkiego dzisiaj stałego świadczenia dla emerytów. Choć wypłacana obecnie trzynasta emerytura była dla ludzi bardzo ważna - powiedział.
- Ja się w tych ostatnich dniach o tym przekonałem. Ludzie mi mówili: wiele różnych spraw życiowych, ważnych dla nas, dzięki temu jednorazowemu świadczeniu także jesteśmy w stanie zrealizować - dodał Andrzej Duda. I stwierdził, że to również są działania, które podnoszą jakość życia.
- Działania te, ze względu na swoją ogromną skalę, są jednocześnie horrendalnie drogie. Jednak cieszę się, że ta polityka jest realizowana. Nie udaje się realizować wszystkiego na raz, bo jest to po prostu niemożliwe - podsumował prezydent.
Przedwyborcza "piątka Kaczyńskiego" jest już w trakcie realizacji. To pięć propozycji programowych, które przedstawił prezes PiS Jarosław Kaczyński na lutowej konwencji partii, rozpoczynającej kampanię wyborczą do parlamentów: europejskiego i polskiego.
Czytaj także: Protest medyków powraca. "Rząd nas oszukał"
W roku podójnych wyborów rządzące Prawo i Sprawiedliwość postanowiło rozszerzyć program 500+ również o każde pierwsze dziecko (zniknęło kryterium dochodowe, wnioski będzie można składać od lipca), wprowadzony zostanie zerowy PIT dla młodych, czyli pracowników do 26. roku życie, a podstawowa składka tego podatku zostanie każdemu obniżona z 18 do 17 proc.
Do "nowej piątki" PiS wchodzi jeszcze trzynasta emerytura dla emerytów i rencistów (pierwsze pieniądze trafiły już na konta beneficjentów). Na liście znalazło się też przywrócenie lokalnych połączeń autobusowych - głównie w małych miastach i na wsiach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl