Gorąca debata w Sejmie w sprawie ustawy o abonamencie RTV. - Kwota rekompensaty przewidziana w projekcie dla publicznej radiofonii i telewizji nie przewyższa wpływów abonamentowych - stwierdziła na wstępie posłanka PiS Barbara Bubula. Pozwoliła sobie również na "osobistą refleksję".
Czytaj także: W Sejmie dyskusja o abonamencie RTV. Część posłów wyszła
- Bez względu na to, kto był prezesem telewizji czy szefem "Wiadomości", zawsze wypowiadałam się w imieniu klubu PiS za tym, żeby media narodowe były w odpowiednio wysokim stopniu finansowane. Tu się przypomina Sąd Salomona - stwierdziła Bubula.
- Wydaje się, że jest zupełnie nieracjonalne takie podejście, które uzależnia poparcie dla dobrego finansowania tych mediów od tego, kto aktualnie jest szefem telewizji, kto aktualnie jest szefem tej władzy - dodała posłanka PiS.
Odmienne zdanie wyraziła m.in. posłanka PO-KO Iwona Śledzińska-Katarasińska.
- Powinnam, oszczędzając sobie nerwów, a państwu czasu, powiedzieć tylko jedno zdanie: posłowie klubu parlamentarnego Platforma Obywatleska - Koalicja Obywatelska wnoszą o odrzucenie w całości ustawy - stwierdziła.
Jak dodała, "przyzwoitość wymaga, żeby trzy zdania, a właściwie pytania, dodać".
- Ile trzeba mieć tupetu, wiedząc jak wygląda oferta programowa telewizji publicznej, by przekazywać kwotę 1 mld 260 mln zł za pośrednictwem posłów, a nie rządu, tak sobie przekazywać z budżetu. Bo jest taka potrzeba. Dzięki temu, że jest to projekt poselski, nie wymaga on konsultacji - podkreśliła Śledzińska-Katarasińska.
Jak podsumowała, "nie wiem, czy ten tupet zmieściłby się w dwóch wieżach spółki Srebrna. Chyba nie".
Z kolei posłanka PiS Barbara Bubula przypomniała, że proponowana kwota rekompensaty "nie jest w całości albo wyłącznie przeznaczoną na finansowanie informacji i publicystyki w Telewizji Polskiej".
- Jest z dużą pewnością przeznaczona na finansowanie radia publicznego, w tym 17 rozgłośni regionalnych; na finansowanie ośrodków regionalnych Telewizji Polskiej, których koszt funkcjonowania jest najbardziej obciążającym elementem dla telewizji - przekonywała posłanka PiS.
Czytaj także: Abonament RTV. Kurski liczy na ponad 330 mln
Z przeciwnym głosem wystąpił również poseł PSL-UED Michał Kamiński. Planowaną rekompensatę określił mianem "najdroższej w historii ciemnoty wciskanej Polakom".
- Ciemny lud poznaje cenę, za którą wszystko kupi. To, co się dzieje na antenach telewizji i radia jest zamachem na istotę wolności - stwierdził.
- Ludzie, jak w NRD uciekając do RFN-u głosowali nogami, to w Polsce głosują pilotem telewizora i ze wstrętem przełączają się na wszystkie inne kanały, by nie oglądać tych seansów kłamstwa i nienawiści, które serwuje tzw. telewizja publiczna - dodał Kamiński.
Jak podkreślił, sprawa dotyczy nie tylko samej struktury mediów, nie tylko etyki dziennikarskiej.
- To, co się dzieje dzisiaj na antenach telewizji publicznej i radia publicznego jest nie tylko zaprzeczeniem przyzwoitości, jest zamachem na istotę wolności, na istotę demokracji i dlatego będziemy głosować przeciwko tej ustawie - stwierdził Kamiński.
- Jaka jest TVP, każdy widzi i nie ma się co nad tym rozwodzić, bo każdy ma już na ten temat wyrobione zdanie - powiedział z kolei Piotr Apel z Kukiz'15.
- Na początku kadencji PiS zapowiadał zmianę systemu poboru abonamentu.Miał być bardziej przejrzysty. Widział ktoś z państwa taki projekt, czy mamy cały czas patologiczną sytuację, że większość sejmowa decyduje, czy szef TVP dostanie pieniądze - dodał.
Ustawa niezgodna z unijnym prawem
Swoje trzy grosze dorzucił też poseł .Nowoczesnej Jacek Protasiewicz. - Po raz kolejny na wniosek PiS przepychamy kolanem ustawę, która jest niezgodna z prawem Unii Europejskiej. Dlatego po raz kolejny w imieniu Nowoczesnej składam wniosek o odrzucenie tego projektu ustawy - powiedział.
- Od ponad 3 lat nie mamy wątpliwości, że wraz ze zmianą składu, a zwłaszcza programów publicystycznych i informacyjnych TVP, rzetelność i uczciwość opuściły ul. Woronicza oraz pl. Powstańców. 1 mld 260 mln zł to jest ogromna kwota. To 30 proc. kwoty, o którą wzrosły w budżecie środki na leczenie w ramach NFZ, w tym na leczenie chorób śmiertelnych - dodał Protasiewicz.
Jego zdaniem "telewizja Jacka Kurskiego przejdzie do historii jako telewizja kłamstw, manipulacji i propagandy".,
Klub PO-KO wniósł o odrzucenie w całości poselskiego projektu noweli ustawy o opłatach abonamentowych. PiS zaapelowało o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl