- Podejmujemy bardzo dużo działań, by promować zbiorowe poruszanie się, w tym pociągami. Będziemy mieć spore powody do satysfakcji, gdy podsumujemy ten rok, choćby jeśli chodzi o wyniki PKP Intercity, naszego narodowego przewoźnika pasażerskiego - powiedział Dariusz Klimczak. - Tu bijemy rekordy miesiąc po miesiącu, za co serdecznie dziękuję wszystkim, którzy pracują w PKP Intercity - dodał.
Zdaniem ministra aby przyciągnąć pasażerów do kolei, trzeba inwestować.
Przygotowujemy się do zakupu wagonów piętrowych. Wielu pamięta takie stare pociągi. Nowe nie będą miały z nimi wiele wspólnego - zapowiedział minister.
Piętrowe składy mają jeździć na trasach w całej Polsce. - Pojawią się tam, gdzie jest największe zapotrzebowanie i natężenie ruchu, by dbać o przepustowość linii - powiedział na antenie Jedynki szef resortu infrastruktury.
- To będą też trasy, na których wiemy, że musimy poprawić komfort podróży. W ciągu kilku, kilkunastu tygodni zapadną odpowiednie decyzje - dodał. Piętrowe pociągi mają rozwijać prędkość do 160 kilometrów na godzinę.
Największy przetarg w historii przewoźnika
W marcu spółka PKP Intercity rozstrzygnęła przetarg na zakup 300 nowych wagonów. Może też - bez osobnego postępowania - zamówić dodatkowe 150. Pod względem liczby pojazdów to największy przetarg w historii przewoźnika. Za jego realizację zapłaci kilka miliardów złotych.
Nowe wagony będą homologowane na sieci kolejowe Czech, Niemiec, Austrii, Słowacji, Węgier i Litwy. Po uzyskaniu homologacji, będą mogły obsługiwać trasy: Warszawa - Poznań - Berlin, Warszawa - Poznań - Szczecin, Warszawa - Katowice - Bohumin, Przemyśl - Kraków - Katowice - Wrocław - Berlin, Przemyśl - Kraków - Katowice - Wrocław - Szczecin, Gdynia - Poznań - Wrocław - Praga czy Kraków/Wrocław - Bohumin