Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Pijany lekarz przyjmował pacjentów. Oto jak tłumaczy się szpital

67
Podziel się:

W olsztyńskim szpitalu dziecięcym doszło do incydentu z udziałem nietrzeźwego lekarza, którego pracę zauważyli zaniepokojeni pacjenci. Policja wraz z władzami szpitala wyjaśnia sytuację i sprawdza, czy nie doszło do zagrożenia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów.

Pijany lekarz przyjmował pacjentów. Oto jak tłumaczy się szpital
Lekarz nie był stałym pracownikiem szpitala (Getty Images, Joe Raedle)

Przed wigilią w jednym z olsztyńskich szpitali doszło do niekojącej sytuacji związanej z potencjalną nietrzeźwością medyka. Jak poinformowała policja, pacjenci zawiadomili funkcjonariuszy, alarmując. Jacek Wilczewski z olsztyńskiej komendy policji powiedział Radiu Olsztyn, że w trakcie interwencji potwierdzono obawy pacjentów, że lekarz znajdował się pod wpływem alkoholu.

Wykonywanie obowiązków służbowych w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, za które grozi areszt lub grzywna do 5 tys. złotych. Policja zajmuje się obecnie sprawdzeniem, czy postępowanie lekarza mogło zagrażać bezpieczeństwu pacjentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Przeszkadza w zakupach". Klienci ocenili pracę Ryszarda Petru w Biedronce

Nie był stałym pracownikiem

Według władz szpitala dziecięcego nietrzeźwy lekarz, który miał przyjmować pacjentów pod wpływem alkoholu, nie był na stałe zatrudniony w tej placówce.

Lekarz ten nie był stałym pracownikiem szpitala. Udzielał jedynie świadczeń w ramach dyżurów nocnej i świątecznej opieki lekarskiej — powiedział olsztyn.com.pl Grzegorz Adamowicz z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

Policja prowadzi dalsze działania w celu pełnego wyjaśnienia sytuacji i zabezpieczenia zdrowia oraz życia pacjentów w przyszłości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(67)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Tomasz K.
4 tyg. temu
W sejmie nadal można pić. Pamiętajcie ryba psuje się od głowy.
iwona m.
4 tyg. temu
Śmieszne tłumaczenie. Zapłaci 5 tysi i dalej będzie pracował? Żenada.
Moddy
3 tyg. temu
I co to zmienia? Świadczył usługi na rzecz i w imieniu placówki. Jeszcze NFZ powinien zakwestionować wykonania z tego dnia tego pana a izba lekarska pozbawić prawa wykonywania zawodu . Cóż, konsekwencje.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Tyle w temaci...
4 tyg. temu
A inni pracownicy nie widzieli że jest pod wpływem ?
wystarczy
4 tyg. temu
procedura wydmuchiwania powietrza w stronę czujnika laserowego wykrywającego alkohol lub inne psychoaktywne codziennie na wejściu do pracy.
Marek
4 tyg. temu
I co z tego że lekarz nie był stałym pracownikiem szpitala ???? Lekarz powinien odpowiadać karnie za pracę po pijanemu i narażanie życia i zdrowia pacjentów. !!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (67)
Stachu
3 tyg. temu
On przecież nie przyszedł do szpitala przyjmować pacjentów tylko "zaliczyć" dyżur i przytulić kasę.
1X2
3 tyg. temu
giermkowie Kaczyńskiego w czasie przerw między głosowaniami w sejmie chodzili do kafejki obok i pili .Albo spali nieprzytomni na korytarzach. Byli też tacy co nad ranem po dachach chodzili i śpiewali pieśni patriotyczne razem z popkiem.
Piotr
3 tyg. temu
Alkomat każdemu, rejestracji, administracji, pielęgniarkom lekarzom, portierom i pacjentom… w poczekalniach zrobi się luźniej , atmosfera się rozgęści. Kiedyś kontrolował mnie nietrzeźwy policjant, cóż nie mam dowodu… zdobycie takiego byłoby niebezpieczne, więc wszystko to bajka. Pozdrowienia dla Policji
Lewian123
3 tyg. temu
Służba zdrowia piła i pić będzie, jak zresztą wiele zawodów. Problem jest w tym że pracownicy służby zdrowia jak i lekarze pracują w wielu miejscach i pracują dużo bo po prostu brakuje ludzi do pracy. Lekarzy mało, połowę miesiąca nie obstawiona lekarzami karetka S brak chętnych, nie obstawione całodobówki bo brak chętnych, niekiedy zamyka się SORy bo nie ma lekarza, zamyka się oddziały też z braku personelu. Zwykli pacjenci nie wiedzą że kręci się jakoś to wszystko bo ludzie pracują w kilku miejscach, gdyby nie to to by to pozamykali, i nie chodzi o niskie zarobki lekarzy bo mają dobre pieniądze za dyżury ale po prostu ich jest mało. Młodzież nie jest chętna do pracy z upierdliwymi ludźmi i się nie uczy w tym kierunku. A puenta taka, że ludzie sami sobie podcinają gałąź na której siedzą, bo gdzie pójdą po pomoc, może będą musieli jechać do sąsiedniego miasta co zwiększy ilość pacjentów i czas oczekiwania do kilku godzin. Problem braku personelu medycznego dotyczy całego świata jak słyszycie w przekazach. Trzeba pomyśleć niczym się coś zrobi, jak ktoś napisał lekarz nie był stałym pracownikiem szpitala, czyli pracował na kontrakcie i dzięki temu było obstawione, a zapewne to nie ostatnie miejsce w którym pracuje na kontrakcie, to potwierdza to co piszę bo sam pracuje w 4 miejscach mimo że nie jestem lekarzem.
Wiesio.
3 tyg. temu
Czyli w ten oto sposób pozwalają wszystkim lekarzom pić w czasie pracy skoro to tylko 5 tysięcy kosztuje.
...
Następna strona