Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", gen. Jarosław Mika zameldował ministrowi obrony Mariuszowi Błaszczakowi, że samolot jest już gotowy do wykonywania lotów o statusie HEAD czyli takich, podczas których na pokładzie znajdują się najważniejsze osoby w państwie, jak premier, prezydent czy marszałkowie sejmu i senatu.
"Niewykluczone, że pierwszym VIP-em, który z niego skorzysta, będzie Andrzej Duda, podróżujący w czerwcu do USA" - pisze "DGP".
Samolot ochrzczony jako "Piłsudski" jest pomalowany w biało-czerwone barwy, zdobią go też wizerunki m.in. Józefa Piłsudskiego, Ignacego Paderewskiego czy Romana Dmowskiego.
Do Polski przyleciał w listopadzie 2018 roku, pod skrzydła 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie.
Loty z prezydentem na pokładzie może wykonywać dopiero teraz, bo wymogi statusu HEAD zakładają, że pierwszy pilot musi spędzić za sterami danej maszyny przynajmniej 250 godzin.
"Ważna była także weryfikacja techniczna. W tym celu powołano specjalną komisję, a zwieńczeniem jej prac był lot weryfikacyjny, gdzie m.in. sprawdzano wszelkie parametry. Statek zatwierdził główny inżynier Wojsk Lotniczych" - czytamy w "DGP".
"Piłsudski" to pierwszy z trzech Boeingów 737 NG, które mają trafić do polskiej floty dla VIP-ów. Kolejne dwa są jeszcze w produkcji.
Tym razem mają być operacyjne już po trzech–czterech miesiącach, ponieważ część pilotów jest już wyszkolona" - podaje "DGP".
W skład polskiej floty dla VIP-ów, oprócz nowego "Piłsudskiego" wchodzą jeszcze trzy maszyny. Dwa samoloty Gulfstream G550, które zostały dopuszczone do lotów o statusie HEAD w sierpniu 2018 roku i Boeing 737-800, który taki status otrzymał w 2017 roku.
Ministerstwo Obrony Narodowej i amerykański koncern Boeing umowę na dostawę trzech samolotów Boeing 737 podpisały 31 marca. Wartość kontraktu to 523 mln dolarów, czyli w przeliczeniu 2 mld zł. W sumie kontrakt po opodatkowaniu wart jest 2,5 mld zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl