Przewodniczącemu NSZZ Solidarnośc nie podoba się podejście rządu do kwestii nauczycieli i innych pracowników budżetówki. - Ci, którzy prowadzą dialog nie otrzymują nic, a wygrywają tylko ci, którzy wychodzą na ulicę - powiedział Duda w programie "Minęła 9", cytowany przez"Tygodnik Solidarność".
Zdaniem Piotra Dudy niewiele zmienia fakt, że za czasów Platformy Obywatelskiej wynagrodzenia były zamrożone. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że PO przez 8 lat mroziła wynagrodzenia. To są zwykli kłamcy, którzy oszukali wyborców. Ale PiS popełnia wielki błąd - dzieli pracowników na gorszych i lepszych - powiedział przewodniczący "S".
Dudzie nie podoba się to, że rząd nie słucha związkowców, któzy chcą rozmawiać. - Zostaliśmy oszukani przez rząd PiS. To mocne słowa, ale po 2,5 roku dobrej współpracy, mówimy dość dzieleniu pracowników budżetówki. Ci, którzy prowadzą dialog nie otrzymują nic, a wygrywają tylko ci, którzy wychodzą na ulicę - stwierdził.
Odniósł się także do protestu nauczycieli i współpracy "S" ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. Jak wskazał, jego orgranizacja domaga się 15 procent podwyżki dla nauczycieli.
- Jeśli chodzi o kontakty z ZNP, to trzeba zadać pytanie panu Sławomirowi Broniarzowi, co on robi na konwencjach PO, która chociażby głosowała za delegalizacją związków zawodowych. Pan Broniarz przede wszystkim chce chyba walczyć z PiS-em, a potem dopiero walczyć o podwyżki - ocenił w TVP Info Piotr Duda.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl